Świat, pogrążył się w oparach futbolowego szaleństwa.
Większość z nas – nawet ci, co zazwyczaj są mało zainteresowani 22 facetami ganiającymi w te i nazad za świńskim pęcherzem – ogląda, dyskutuje, przeżywa zagrania, podania, strzały na bramkę i kontrowersyjnie decyzje sędziów. Znana jest też cała masa kotów, które potrafią siedzieć bite 90 minut bez odrywania wzroku od szklanego ekranu, a co poniektóre starają się nawet pomóc zawodnikom w przechwyceniu lub obronie piłki
:-)))
OdpowiedzUsuńO nie , ja się interesuję Euro biernie,
jak coś mi wpadnie
przypadkiem do ucha to tak...:-)
Ja będe oglądać :)
UsuńMnie interesują wyniki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mnie też - szczególnie polaków :)
UsuńNam euro2012 zwisa i powiewa :) Ale mamy piłeczki to sobie sami mistrzostwa z Mefisto urządzamy :)
OdpowiedzUsuńHa haha - to dopiero będą mistrzostwa :)
UsuńJa zamierzam bojkotować, a przyjdzie mi to bez trudu, bo wcale mnie to nie bierze.
OdpowiedzUsuńJa nie będe bojkotować bo Marcyś uwielbia piłke
UsuńJa natomiast zamierzam bojkotować wszystkie bojkoty i oglądać jak tylko będę mógł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam koci świat ;)
Ja tez będe oglądać - pozdrawiać
UsuńMnie już to Euro szczerze mówiąc bokiem wychodzi. Tym bardziej, że mieszkam w Warszawie i mam to na każdym krokiem, a jak sobie pomyślę, że już niedługo mecz otwarcia to mi się niedobrze robi.
OdpowiedzUsuńA mnie nie - Euro - to historyczna chwila - jest w Polsce - dzięki Euro Polska bardziej się rozwinęła - mamy nowe stadiony, będą nowe drogi i wiele osób zarobi z tego powodu ale my jak zwykle umiemy tylko narzekać
UsuńA mnie ciągle zastanawia po co ludzie jeżdżą z dwoma chorągiewkami???
OdpowiedzUsuńJedna jest polska - druga ukraińska - to proste EURO jest w Polsce i na Ukrainie
Usuńpolskimi? :) kibice czy ... do kwadratu? a może zaklinanie wyniku?
UsuńPo co taka ironia - ja nie jestem kibicem z prawdziwego zdarzenia ale będe kibicować polakom bo mieszkam w polsce i jestem Polką
UsuńEuro nie dla nas:) Zabunkrujemy się w domu na ten czas chya :)
OdpowiedzUsuńJa będe oglądać w telewizji
UsuńO tak, koty lubią piłkę :-) A właściwie piłeczki... ;-)
OdpowiedzUsuńNo tak - bardziej piłeczki :)
UsuńJa jestem wśród tych co niedługo oszaleją :))
OdpowiedzUsuńJa też
Usuń