Ostatni raz wzruszam się czyimś losem. Parę dni temu pisałam wam o Kobiecie - która ma bardzo ciężką sytuacje finansową. Jest bardzo chora , stara się o rentę i ciągle była na zwolnieniach więc w końcu z tej pracy Ją wyrzucili. Robi fajne rzeczy na szydełku - trochę sprzedaje na FB , ale wiadomo ze z tego sie raczej nie utrzyma. Do tego ma 2 psy i kota. Jeden pies jest stary i chory - leczenie jest kosztowne. Widziałam że parę razy chwaliła się że dostała karmę od dobrych ludzi i firmy - nic specjalnego. Wczoraj dostałam wiadomość od właścicielki sklepu TU poprosiła mnie żebym znalazła trochę osób do testowania karmy. Od razu pomyślałam o tej osobie i wysłałam jej maila i jaką odpowiedz otrzymałam ?
Sorki ale nie. Moje zwierzaki są przyzwyczajone do tej samej . Dziękuje za info i pozdrawiam
no niestety w dzisiejszych czasach cięzko być normalnym i nie ulec tej wszechobecnej głupocie
OdpowiedzUsuńDużo jest nie normalnych tylko są nie zdiagnozowani :))
Usuńmoje psy (bernardyny) jedza kazda karme, która się nawinie, natomiast z kotem (persem) mam problem, bo po whiskasie i kitkat wymiotuje, teraz lecimy na karmie mokrej w puszkach z lidla i odpukac jest ok.
OdpowiedzUsuńA co do testowania, to tak juz jest ze jak cos za darmo to kazdy wezmie, a co z tym zrobi niewiadomo.
pozdrawiam!
My teraz jedziemy na testowanej Go Care i jest wyśmienicie :)
UsuńFaktycznie dziwna historia z tą panią. Sama chętnie testuję nowości, nawet jeśli mam już karmy "sprawdzone". W końcu zawsze można znaleźć coś lepszego ;-) Co do możliwości testowania to wczorajszego posta nie widziałam, w przeciwnym razie może nawet sama bym się zgłosiła. Fakt, nie mam bloga na temat zwierząt ale na moim książkowym od czasu do czasu pojawiają się moje koty. Recenzuję też książki z kotami bądź o kotach i wiem, że wśród moli książkowych kociarzy nie brakuje, więc myślę że i na blogu książkowym informacja o dobrych karmach by się nie zmarnowała... No ale wiadomo, to sklep decyduje kogo chce jako testera ;-)
OdpowiedzUsuńAle możesz się zgłosić - nie chodzi tylko o blogi zwierzęce ale o prawdziwych miłośników zwierząt. Najlepiej coś więcej napisać na temat swoich zwierząt - ile , w jakim wieku i coś ogólnie - jak się zdecydujesz to napisz - podam Ci adres mailowy :)
UsuńGdyby u mnie było ciężko finansowo przyjęłabym każdą pomoc dla zwierzaków. Dziwne że od jednych przyjmuje a tu nie chciała ... Mogłabym zrozumieć gdyby zwierzaki były na jakiejś specjalistycznej diecie ;)
OdpowiedzUsuńCo do propozycji testowania karm to Pani Joanna powinna raczej zwracać się do konkretnych blogerek/blogerów mejlowo. Ktoś albo się zgodzi , albo nie i jest to forma poufna. Takie informowanie na innych blogach jest ryzykowne i właśnie to przytrafiło się tym razem ...
Pozdrawiam ciepło :-)
Już to naprawiłam - po prostu chętnym wysyłam adres mailowy :)
UsuńJa tam ostrożnie z pomaganiem innym, jeżeli dobrze nie znam.
OdpowiedzUsuńDziwne ,że nie przyjęła pomocy..
Jak nie mam pieniędzy to biorę wszystko...
Bardzo chętnie przetestuję karmę, bo wybór kotów u mnie spory,
a nawet 2 psy :-)))
Już wysłałam do Ciebie wiadomość - pozdrawiam :)
UsuńDziwne,myślę,że to moze być po prostu zwykła naciągaczka. Chętnie przetestowałabym te karmę,bo przybyło mi stołowników ,przyda się każde opakowanie jedzonka.
OdpowiedzUsuńWysłałam wiadomość :)
Usuńpuk, puk!
OdpowiedzUsuńczy to wypada na pierwszej wizycie łasić się na testowanie karmy? mam tego przychówku trochę a kasy od tego nie przybywa....mogę?
pozdrawiam
Wysłałam wiadomość :)
UsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :)
dostałam, napisałam i czekam na odpowiedź. dziękuję pięknie:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDlaczego ta kobieta nie przyjęła pomocy?! Nie rozumiem. Skoro jest w tak złej sytuacji... Przecież tu chodzi o jej zwierzęta, które potrzebują coś do jedzenia. Chyba, że ta laska sobie to wszystko wymyśliła. A cały ten szum to kampania reklamowa, żeby sprzedać robótki ręczne... :/ Nie rozumiem. Na prawdę :/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Też nie wiem - wkurzyło mnie to - chciałam pomóc a tu taka odpowiedz. Pewnie nawet nie zajrzała do tego sklepu i nie zainteresowała się karmami.
UsuńPozdrawiam :)