czwartek, 15 listopada 2012

Ogonek


 
Cebula się przełamał - odchodzi miłość na całego.
Rudzia robi z nim co chce. Najbardziej lubi zabawę z ogonkiem
 






20 komentarzy:

  1. Jaki cierpliwy Cebula...
    A Rudzia podobna do mojego Oskara,
    taki podobny pyszczek...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrozumiał ze nowy kotek to juz teraz rodzina nic tego nie zmieni :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocze zdjęcia :)) Super patrzeć jak się zwierzaki zaprzyjaźniają!:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie śliczne zdjęcia :) Rudzia jest słodka, a jak spojrzała, jakby chciała powiedzieć: no tak, to właśnie o mnie chodzi, mnie Cebula pokochał!... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne zdjęcia :))
    Najważniejsze, że miłość kwitnie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak .... kwitnie i cieszę sie że przebiega łagodnie :)

      Usuń
  6. Zamurowało mnie...

    A skąd masz NASZE koty? :-D

    Przecież to nasza Fisia (duża) i Miecia (mniejsza)....

    Ciepło pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Olá,

    aqui também os rabos se tornam diversão para uns e aborrecimento para outros, mas sempre brinquedos.
    Beijos
    Jussara

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakbym widziała Bonię - ona na Leonkowy ogon od małego poluje :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny widok! Takie relacje kocie zawsze cieszą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście relacje są całkiem poprawne - myślałam że będzie gorzej :)

      Usuń