piątek, 22 listopada 2013

Jesu jak Ja nienawidzę jesieni !!!

 

 

Wiem , wiem powiecie - No co Ty ? Jesień jest piękna. Te liście , te kolory.  Mnie się też podoba , ale na zdjęciach. Kocyk dobra książka ,herbatka jak to ładnie brzmi.Nienawidzę kocyka bo uwielbiam chodzić w długiej podkoszulce po mieszkaniu. Od gorącej herbatki wolę kawę i zimną coca colę. Lubię jak w mieszkaniu jest ciepło. Siedzieć w dresie i zawinięta w koc to nie dla mnie.Może to romantycznie brzmi i ładnie wygląda na zdjęciach, ale tylko na nich.






 

 

Ja potrzebuję światła !!!! inaczej moja depresja się odzywa. Jest mi smutno , nic mi się nie chce , nie mam siły, ciągle jestem przeziębiona. A jak żle się czuję to nawet książek nie mogę czytać - nie mogę się skupić.Chciałabym zapaść w sen i obudzić się na wiosnę której pewnie nie będzie bo ostatnio po zimie jest lato.







18 komentarzy:

  1. tez nienawidze zimy i zimna, wciaz zmarzniete dlonie i stopy...

    OdpowiedzUsuń
  2. przeżyjemy; mamy przecież swoje koty - najlepsze antydepresanty :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami pomagają , ale inne antydepresanty :) Koty się mną nie przejmują - mają swoje ważne sprawy
      Dobrze że pies mnie wyprowadza inaczej pewnie wcale bym nie wychodziła

      Usuń
  3. Zima mogłaby być ale tylko z białym śniegiem - wtedy jest pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  4. też nie cierpię jesieni a i zimy też nie bardzo lubię ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę że jest nas więcej - Jakoś to przetrzymamy !!! Aby do Świąt a potem do lata !!

      Usuń
  5. Oj, ja sobie zawsze powtarzam - oby do wiosny! Nie lubię jesieni, a już listopada w ogóle nie trawię, jest ciemno, szaro, buro, mokro, zimno. Zimę zawsze łatwiej przeżyć bo są święta, i mam nadzieję - śnieg. Też najchętniej zapadłabym w sen zimowy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak zima ujdzie jak jest śnieg i lubię Święta Bożego Narodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I dla mnie listopad jest ciężki do przeżycia.Ale jeszcze bardziej nie lubię zimy,która tu trwa do kwietnia, wegetacja roślin opózniona co najmniej miesiąc .A lato, no cóż jak u ruskich ;9 miesięcy zimy ,a patom wsio leto i leto!
    Listopadowy brak słońca rekompensuję zapalonym na okrągło światłem,żarówki ze starych zapasów 150,bo tych nowych moje oczy nie tolerują. marna to rekompensata,bo słońce to energia i życie,ale chociaż mizerna namiastka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez świecę 100 - 150. U mnie jest taki kiosk i jeszcze mają takie zwykłe żarówki. Ale po zimie rachunek za prąd zbija z nóg tymbardziej że mam wszystko na prąd nawet kaloryfery :)

      Usuń
  8. Ja nawet swiat nie znosze, a w listopadzie najchetniej bym sie powiesila. Zima boje sie slizgawicy, a musze jezdzic autem. Nie znosze porannego zdrapywania lodu i zmiatania sniegu z samochodu. Tyle, ze pod kocykiem lubie polezec, a na zmarzniecie dobra jest herbata, ale z rumem.
    Dla mnie wiec zadna pociecha, ze bedzie bialo, mroznie, a potem nastanie ten pierdolec swiateczny. Rzygac mi sie chce na sama mysl. Chcialabym umrzec i zmartwychwstac pod koniec marca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to mnie przebiłaś !!! Umrzeć i zmartwychwstać - o tym nie pomyślałam . Poprawiłaś mi humor ha ha :) Święta lubię może dlatego że do nich się nie szykuję już od lat. Wszystko robi moja siostra - chociaż ona tez nie robi tylko zamawia - jej koleżanka prowadzi takie cuś i świetnie gotuje. Mieszkam teraz na wiosce więc też tak nie odczuwam tego pierdolca a do Centrum Handlowego nawet nie zaglądam. Nie znoszę tłumu ludzi i kolejek.Choinki też ostatnio nie kupuję - w zeszłym roku zrobiłam choinkę na ścianie z lampek. Nie robię porządków bo sprzątam codziennie to nie muszę - więc pełen luz :)

      Usuń
  9. Myślę, że jak się wykrzyczałaś to już Ci lepiej. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie mam siły krzyczeć - nie chce mi się :) ale to by było dobre bo podniosło by mi się ciśnienie :) tylko trzeba mieć powód - jakoś nic mnie nie wkurzyło dzisiaj tak porządnie :)

      Usuń
  10. ja kocham tą słoneczną... pazdziernikową najczęsciej.... a ta bliżej zimy.... brrrr
    jestem ciepłolubna i poleżeć w kocyku uwielbiam.... ale jeszcze tyle miesięcy przed nami, że pewnie się znudzi niebawem...
    trzymaj się ciepło :) włącz sobie jakiś filmik - akcja latem :))

    OdpowiedzUsuń
  11. W końcu jest ktoś kto nienawidzi jesieni :) Ja też lubię jej kolory, ale również brak mi światła. Z zimą jest jeszcze gorzej. Owszem padający śnieg jest śliczny, ale dla kogoś kto nie pracuje i nie musi marznąć na przystanku czekając na wiecznie spóźniający się autobus :) Jakoś trzeba to jednak przetrwać i wyczekiwać lata bo na wiosnę nie mamy co liczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja nawet lubię jesień, ale tylko wtedy gdy nie muszę z rana szorować do pracy, tylko mogę z furami uprawiać kanaping pod kocingiem w otoczeniu świeczek i dobrej muzyki ;-)

    OdpowiedzUsuń