Humor "Miłozwierza " jest fantastyczny. Zawsze jak oglądam śmieję się jak jakaś głupia. Już kiedyś Wam pokazywałam te obrazki. Dzisiaj trochę nowości a jak chcecie więcej zajrzyjcie TU
Cos znajomego, zwlaszcza z tym patyczkiem do uszu wywleczonym spod wanny. Do tej pory tylko Miecka kaprysila przy jedzeniu, teraz do duetu dolaczyla Bulka. Przyjemnego weekendu! :)))
Swoiste poczucie humoru ...
OdpowiedzUsuńChociaż niezupełnie w moim stylu :-)))
Ja uwielbiam :)
UsuńMiłej soboty :)
Cos znajomego, zwlaszcza z tym patyczkiem do uszu wywleczonym spod wanny.
OdpowiedzUsuńDo tej pory tylko Miecka kaprysila przy jedzeniu, teraz do duetu dolaczyla Bulka.
Przyjemnego weekendu! :)))
Patyczki i inne sznureczki to najlepsza zabawka :)
UsuńMoje na szczęście nie kapryszą.
Pozdrawiam :)
Ja blondynka czasem do komiksów jestem ;)
OdpowiedzUsuńOj tam - te są zrozumiałe - szczególnie dla kociar :)
Usuńświetne!!!
OdpowiedzUsuńPrawda ? są super :)
Usuńuwielbiam te komiksy ! :) nie tylko dlatego ze są śmieszne ale sa tak prawdziwe jak patrze na to co wyprawia Cezary... :P
OdpowiedzUsuńBardzo prawdziwe - ten co je pisze i rysuje zna się na kotach :)
UsuńLubię czasami poczytać komiksy.Buziaki.
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńPozdrawiam :)
Też niedawno odkryłam Miłozwierza i bardzo mnie śmieszy i mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego... jak mogłam są świetne!
OdpowiedzUsuń