wtorek, 7 kwietnia 2015

Luz blues

**





Święta , święta i już po świętach. Jak na obrazku u mnie przewaga była słodyczy mniam mniam. Miałam tort bezowy ktory uwielbiam. Było dwa w jednym bo do kremu dali tyle alkoholu że chodziłam jak pijana i cieszę się bo podtrzymałam tradycje alkoholową tylko pod stół nie wpadłam ale może się uda na Boże Narodzenie. Tradycyjnie z Weronką rozłożyłyśmy łòżko obstawiłyśmy się żarłem - gadałyśmy i oglądałyśmy TV. A w lany p. PrzysZedł Tomek Weronki no to musiałyśmy już kulturalnie - przy stole. Było bardzo fajnie - na luzie.




posted from Bloggeroid

9 komentarzy:

  1. Na tym rysunku to ja po wczorajszym obiedzie u Mlodej. Jeszcze wszystkiego nie strawilam.:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też mam memłon jak na zdjęciu.Całe szczęście,że do następnych Świat trochę czasu ino jak ja w spodnie wejdę?:(
    U mnie mrozik na dachach.
    Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dzisiaj ciepło - fajna pogoda na spacery z psem.
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  3. Dziękuję za wsparcie, jakie ostatnio od ciebie otrzymałam, bardzo doceniam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci wspołczuję i rozumiem
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  4. Aż tyle słodyczy u nas nie było, za to inne fajne pyszności! Mniam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inne pyszności u mnie też były ale słodycze to moja pasja hahaha

      Usuń
  5. Miałaś fajne święta, zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń