Drzwi ...... i Rock dla miejskiego Kota

*

Kociarzy nikt nie musi przekonywać, że kot jest zwierzęciem eleganckimi z dużą klasą. Na równi z nami ceni sobie prywatność i możliwość swobodnego przemieszczania się po domu.

Miłośnikom kotów na pewno spodoba się nowa linia drzwi przygotowana specjalnie dla nich oraz ich ulubieńców. Sieć Drzwi i podłogi VOX oferuje drzwi z wejściem dla kota. Wyposażone są one w wahadłową klapkę i pozwalają na swobodne poruszanie się naszego pupila w domu czy mieszkaniu.  Dzięki takiemu rozwiązaniu skończą się problemy związane z otwartymi drzwiami lub, co jest jeszcze gorsze w skutkach, zamknięciu dostępu do kuwety naszemu kotu.
Drzwi z wejściem dla kota to nie tylko niespotykana dotąd funkcjonalność, ale także połączenie stylu i elegancji. Sieć Drzwi i podłogi Vox przekonuje nas, że to co praktyczne, może być również idealnie dobrane pod wystrój wnętrz.
Pomysł  ułatwiający życie nam i naszym podopiecznym  nie pojawił się znikąd. Podyktowany został potrzebami konsumentów, a dokładnie miłośników kotów.
Elegancko, stylowo i bez stresów. Taka jest właśnie kolekcja Drzwi Vox.

Grali rocka dla miejskiego kota!

W ostatnim czasie bardzo dużo mówi się pomocy bezdomnym kotom. Ludzie zrzeszeni  w fundacji Koci  Zakątek „Ebra” nie zadowalają się jednak samymi dyskusjami – oni wolą działać!
Pod koniec czerwca we Wrocławiu odbył się rockowy koncert charytatywny na rzecz kotów miejskich. Celem imprezy było zebranie pieniędzy potrzebnych na kotom miejskim. W szczytnym celu zagrały niepokorne zespoły z Dolnego Śląska: Bleeding Moses, Prąd oraz The Wild Life.
Gospodarz imprezy za każde zakupione piwko przekazał 1zł na rzecz fundacji, dodatkowo podczas koncertu przeprowadzono licytacje cennych przedmiotów. Udało się zebrać niespełna 900 złotych. Pieniądze te zostaną przeznaczone na opłacenie weterynarzy, którzy opiekują się przebywającymi  pod opieką fundacji kotami oraz smaczną karmę.
W tym przypadku pieniądze nie są jednak najważniejsze. Znacznie większe znaczenie ma fakt, iż dzięki tego typu inicjatywom o problemie miejskich kotów ciągle jest głośno. Nie od dziś wiadomo, że bez konsekwentnej pracy u podstaw nie uda się uwrażliwić ludzi na kwestię bezdomnych zwierząt. A to właśnie panująca znieczulica jest tutaj największym problemem.