niedziela, 25 marca 2012

Koty - przestawcie zegarek :))))


Cebula jakoś jeszcze przysnął
nie wiem czy przestawi
chyba będe musiała sama :))


Marcys też jeszcze niemrawy




6 komentarzy:

  1. On tak naprawdę śpi??? Na poręczy?? Niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami - ma takie odjazdy - aż strach - to straszny łobuz :))

    OdpowiedzUsuń
  3. ACh, żeby tak koty rozróżniały, że jest np. niedziela i człowiek chce troszkę dłużej pognić w łóżku. W niedzielę Mefisto jak zwykle obudził mnie miauczeniem o świcie, spojrzałem na zegarek i podziekowałem mu, że dał mi pospać o godzinę dłużej niż zwykle. Dopiero potem kapnąłem się, że jest zmiana czasu i nie mam przestawionego zegarka, więc ciągle była to ta przeklęta 6:10 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha.. Szkoda, że rzeczywiście tak nie jest.. Mogłabym w ten sposób tłumaczyć się w szkole "Pani profesor to nie moja wina, to kot przestawił zegarek!" :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjne fotki. Cebula najbardziej mi zaimponował.
    T.

    OdpowiedzUsuń