Cimitirul Vesel, czyli wesoły cmentarz, leży w centrum jednej z najbardziej znanych wsi w Rumunii, położonej na zachód od Sighetu Săpânţy. Niezwykłe nagrobki, kolorowe pomniki, drewniane, rzeźbione i malowane krzyże pochowanych tam ludzi opowiadają historię ich życia. Zobacz wesoły cmentarz w Rumunii.
Cimitirul Vesel, czyli wesoły cmentarz, to miejsce niezwykłe, oszałamiające kolorami. Płaskorzeźby na podstawach nagrobków opowiadają o życiu (lub śmierci) pochowanych pod nimi osób. Na świecie jest wiele podobnych do siebie cmentarzy, ten w Sapanta w Rumunii jest zdecydowanie inny. Dlaczego? Ten cmentarz jest wesoły.
Cmentarz, jakiego w Polsce nie zobaczycie
Jest tu pasterz z owcami na hali, strażak z sikawką, gospodyni w domu przy garach albo z kołowrotkiem, aptekarz wśród fiolek, urzędnik za biurkiem, leśnik ze strzelbą i psem czy rzeźnik z ćwiartką prosiaka na haku. Czasem zmarłego wyróżnia jego hobby (ktoś lubił jeździć na rowerze albo łowić ryby), czasem przyczyna śmierci (ktoś zginął w wypadku samochodowym, inny skrytobójczo został zastrzelony zza krzaka). Poniżej wierszowane epitafia charakteryzujące człowieka. Ponoć dowcipne, trudno jednak rozsmakować się w poezji bez znajomości rumuńskiego.
Nagrobek na pamiątkę
Nagrobki zaczął tworzyć miejscowy artysta, Ioan Stan Pătraş. Po jego śmierci w 1977 roku (też jest pochowany na tym cmentarzu) dzieło przejął jego uczeń Dumitru Pop. Nowe nagrobki powstają więc w tym samym duchu, choć można odnieść wrażenie, że z roku na rok są bardziej ozdobne i kolorowe. We wsi jest też muzeum Pătraşa. Ściany pełne są płaskorzeźb autorstwa mistrza, a u kontynuatorów jego dzieła możesz zamówić... drewniany nagrobek z własną podobizną do postawienia na własnym grobie.
Jeśli uważasz, że taki kolorowy nagrobek nie pasowałby do twojego grobu rodzinnego, zawsze możesz na jednym z wielu straganów kupić miniaturkę do postawienia na regale.
Jak dla mnie cmentarze powinny przestac istniec, bo "trzeba z zywymi naprzod isc, po zycie siegac nowe, a nie w uwiedlych laurow lisc z uporem stroic glowe".
OdpowiedzUsuńJa myślę że dobrze że są. Dużo ludzi chodzi tam nie tylko w święta i dzięki temu jest im lżej i lepiej się czuja. Ja nie mam takiej potrzeby, ale wiem że dużo ludzi tego potrzebuje. Ja niektóre osoby noszę w sercu i myślę o nich w domu nie potrzebuję do tego cmentarza
OdpowiedzUsuńSuper! Przy naszej następnej wycieczce do Rumunii trzeba go będzie odwiedzić, świetne miejsce :-)
OdpowiedzUsuńMnie się też bardzo podoba - też chętnie zobaczę jeśli będę w pobliżu (może )
UsuńSuper! :-) Przy następnej wycieczce do Rumunii trzeba bedzie to miejsce koniecznie odwiedzić :-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnawet nie wiedziałam że taki jest
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Też nie wiedziałam. Wczoraj sobie szperałam w necie i natknęłam się na temat cmentarzy na całym świecie i wpadł mi w oko bo jest zupełnie inny i wesoły nie smutny jak większość :)
UsuńBardzo ciekawe miejsce :)..., rzeczywiście nie sprawia wrażenia przygnębiającego...
OdpowiedzUsuńZnam i podziwiam.
OdpowiedzUsuńOj tak ten cmentarz jest magiczny, jak cała Sapanta :) byłam tam 2x i chciałabym pojechać jeszcze... :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite... i piękne...
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś uda mi się zobaczyć...
Pomysł godny zainspirowania...