czwartek, 14 czerwca 2012

Jak śpi Twój Kot ?



Kot potrafi spać w najdziwniejszym miejscu, w najbardziej nieodpowiednim czasie i ułożony w niewiarygodnie karkołomny sposób. Dzisiaj przyjrzymy się kocim pozycjom sennym.

Najpierw podsumujmy to, co wiemy o kocim śnie. Jak może zauważyć każdy właściciel kota, zwierzę to przesypia większość część swojego życia. Potrafi bowiem spędzić na odpoczynku nawet 16 godzin na dobę. Śpi w czasie dnia oraz przez większość nocy, wykazując największą aktywność wcześnie rano oraz wieczorem. Taki tryb życia ściśle związany jest z tym, że kot – jako drapieżnik – dostosowywał swój czas aktywności do ofiar (m.in. myszy), na które polował.



Co więcej, kot nie zapada w długi sen, który trwa nieprzerwanie kilka lub kilkanaście godzin. Zwierzę dzieli sobie ten czas na kilka krótszych drzemek. Łatwo się wybudza ze snu, żeby potem równie łatwo w niego zapaść. Na tym polega jego czujność, cały czas gotowy jest do ataku lub ucieczki.
Tak jak człowiek potrafi przybierać różne pozycje podczas snu, tak i zwierzęta mają swoje ulubione pozy spoczynku. Każdy gatunek preferuje inne pozycje. Koty śpią tak jak większość drapieżników. Najczęściej przybierają pozę sfinksa (kończyny podwinięte), kładą się na boku lub zwijają się w kłębek.


Oto jak można interpretować najczęściej przyjmowane przez kota pozycje:

Kłębek, nazywany również czasem „preclem” (kot leży na boku ciasno zwinięty, tak że tylnymi łapami dotyka głowy) – To klasyczna kocia pozycja, w której kot zapada w dłuższy, głęboki sen. Jeżeli zaczyna nerwowo poruszać pyszczkiem, mrużyć oczy, a także pomiaukiwać, oznacza to, że zapadł w najgłębszą fazę snu - REM. Właściciele mówią nieraz, że „kotu coś się śni”. Jest to dobra analogia, bo człowiek również przeżywa swoje marzenia senne w czasie fazy REM. Warto też zauważyć, że ciasne zwinięcie się kota zabezpiecza go przed wychłodnięciem.

„Poza Sfinksa” (kot kładzie się na brzuchu, podwija kończyny pod siebie) – Pozycja ta nazywana jest również „kotem, który udaje chleb” z racji tego, że tak ułożony kot przypomina bochen chleba (z kocią głową). Osoby, których wyobraźnia nie przyjmuje tego porównania, odsyłam do odpowiedniej strony na Facebooku. Ta pozycja raczej oznacza krótką drzemkę niż długi sen. Kot ułożony w tej pozycji może w każdej chwili zerwać na równe nogi. Czasem trudno nawet stwierdzić czy śpi, czy tylko mruży oczy. Najlepsze określenie to „przysypia”. Inny wariant pozy Sfinksa to położenie głowy na podłożu przed sobą.

Na boku – Kot leżący na boku może być rozciągnięty lub zwinięty (prawie w kłębek). Z racji podobieństwa do półokrągłego skorupiaka, właściciele nazywają również tę pozycję „na krewetkę”. Kot śpiący na boku czuje się w naszym towarzystwie bezpiecznie. Przede wszystkim dla tego, że poza ta nie gwarantuje mu ułamka sekundy na zerwanie się na nogi (chociaż i tak kot potrafi to szybko zrobić) jak jest to w przypadku „Sfinksa”. Poza tym kot, odsłaniając w czasie snu swój brzuch, pokazuje, że darzy nas dużym zaufaniem. Spód ciała jest najwrażliwszą częścią, więc kot nie ułoży się tak, jeśli nie czuje się całkiem bezpieczny. Rozciągnięcie się na boku oznacza również, że kotu jest gorąco.

Na plecach lub w innej niewygodnej pozie – Kot, który beztrosko kładzie się na plecach, podkurczone łapy sterczą mu do góry, a czasami do tego przewraca się w boku na bok, jest odprężony, zadowolony i czuje się bezpiecznie. Zresztą patrząc na niego, nikt nie powinien mieć wątpliwości.

A w jakich pozach śpią Wasze koty?




26 komentarzy:

  1. Moja mała zwykle na początku kładzie się na boku ale jak już zaśnie to zaczyna przybierać najdziwniejsze pozy - przewraca sie z boku na bok, rozciąga do granic możliwości, wzdycha, miałczy i aż się prosi by połaskotać ją po brzuszku. Nigdy tego nie zrobiłam bo nie chcę jej wystraszyć ale za każdym razem mam ogromną ochotę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje tak samo - na boku ,na plecach i różne inne a Cebula najbardziej lubi spać na moich nogach - niezbyt mi wygodnie - jak ruszę noga to obraża się i schodzi z łóżka a ja sobie myślę Uffff ale ulga :)

      Usuń
    2. o tak, na nogach najlepiej :-) z tym że na nogach musi być jeszcze koc albo pierzyna, inaczej też nie jest dobrze. Wczoraj wieczorem oglądaliśmy mecz i choć wcale nie było zimno musiałam się przykryć, inaczej nie dałaby mi spokoju ;-)

      Usuń
  2. http://maskotkaipieska.blogspot.com/2012/03/pozy-kota.html
    Kiedyś wrzuciła posta w pozami Lucka. Pisanie w jakich poza sypia jest zbędne w tej sytuacji ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje śpią we wszystkich wymienionych, najrzadziej w pozycji sfinksa, u nas w domu nazywana "czołgiem" ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje koty śpią smacznie i bardzo grzecznie :-)
    Może dlatego ,że jest ich dużo?

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,
    Mam nagrodę dla Ciebie. Proszę przyjąć.
    Brad

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje za każdym razem inaczej ;)

    Uwielbiam kiedy kot spi z łapką na pyszczku :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Bemol najczęściej zwija się w kłębek jak śpi. Choć czasem potrafi się rozciągnąć i zająć dużą część wersalki :P
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Heh, wychodzi na to,że moje koty są baaaardzo zrelaksowane :D

    OdpowiedzUsuń
  9. What a great post. Nothing is sweeter than a sleeping kitty! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. :). Moje też śpią na wszystkie możliwe sposoby :)... Bardziej odprężony bywa Mały kot, ale on jest takim słodkim głupkotkiem :D.

    OdpowiedzUsuń
  11. A mój Maciek - pies - leży w nogach ale jak np. wstanę w nocy w sekunde zmienia miejsce i kładzie się na mojej poduszce

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba wszystkie koty przerabiają te pozycje opisane przez Ciebie w zależności od sytuacji, pory dnia, temperatury otoczenia czy też kociego widzimisię. Ja najbardziej lubię dwie pozycje w jakich sypia Mefisto. Pozycja słodka, gdy łapki ma podłożone pod główkę i śpi jak dzieciaczek albo łapkami zakrywa sobie oczka. Druga śmieszna: wywalony na plecach, przednie łapki podkurczone a tylne rozwalone na wszystkie strony jak pijak w rowie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Koty zawsze śpią słodko :)))

    OdpowiedzUsuń