poniedziałek, 3 grudnia 2012

Idzie zima - czas na domki

Pierwszy śnieg za oknem to wyraźny znak, że sroga zima jest coraz bliżej! A bezdomne koty już cierpią z zimna i głodu. Dlaczego nie zbudować im domków?
 
 
Kot zimą 
 
 
Przecież to niewielki wysiłek, który może być dobrą zabawą dla całej rodziny!
Domek dla bezdomnych kotów można zbudować samu albo podczas specjalnych warsztatów, które organizuje m.in. krakowska fundacja Czarna Owca Pana Kota. Udział w warsztatach jest bezpłatny, wystarczy tylko przyjść odpowiednio wcześnie, bo chętnych jest naprawdę dużo, a ilość uczestników ograniczona. Można skorzystać z materiałów udostępnionych przez fundację lub przynieść swoje własne. Im więcej materiałów, tym więcej domków powstanie.
Tegoroczna edycja warsztatów z budowania domków jest już drugą, którą prowadzi fundacja Czarna Owca Pana Kota. W zeszłym roku spotkania planowane były na raz w miesiącu, jednak ze względu na duże zapotrzebowanie, jak i zainteresowanie chętnych do budowy, odbyło kilka warsztatów „spontanicznych”, pomiędzy ustalonymi terminami.
Zazwyczaj w jednym spotkaniu uczestniczy około dwudziestu pięciu osób. Przychodzą głównie rodziny z dziećmi, a także panie karmicielki i miłośnicy zwierząt, którzy chcą pomagać, budować domki w swoim otoczeniu, ale potrzebują instrukcji. Motywacją do uczestnictwa jest także chęć dobrej zabawy i zrobienia przy tym czegoś pożytecznego.
Każde spotkanie zaczyna się od krótkiego wprowadzenia na temat bezdomności. Przedstawiane są informacje o ilości wolnożyjących kotów w Krakowie, i ich sytuacji i warunkach, w jakich żyją. Jest też wyjaśnienie po co budować domki i gdzie je umieszczać. Same warsztaty prowadzi wolontariusz fundacji, inżynier budownictwa. Domki, które powstają, albo są później zabierane przez ich twórców i ustawiane w wybranym przez nich miejscu, albo zostają w fundacji i tam czekają na rozmieszczenie.

A jest potrzebne do zbudowania kociego domku?
  • deski, kawałki drewnianej (lub drewnopodobnej) płyty o odpowiednich wymiarach albo drewniane skrzynki po owocach,
  • młotek i gwoździe,
  • klej do drewna,
  • taśmę klejącą (grubą i mocną),
  • folię NRC, ceratę,
  • styropian,
  • folię budowlaną (grubą) lub kawałek plandeki.
Gdzie mogą i powinny powstać domki dla bezdomnych kotów?
  • w rejonie, gdzie można zaobserwować koty wolnożyjące,
  • w miejscu cichym i ustronnym: w ogrodzie, przy murze, na podwórku, w krzakach,
  • nie na widoku,
  • w miejscu trudnodostępnym dla dzieci, psów i złych ludzi,
  • nie na podmokłym terenie,
  • w miejscu odizolowanym od ziemi, np. na drewnianej palecie.


 
 
 
Takie gotowe domki rozdają w Gdańsku,Warszawie,Krakowie
 
 
 

10 komentarzy:

  1. Jakie świetne, szkoda ,że nie u nas...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domki - super. W Warszawie można było dostać 50 takich domków

      Usuń
  2. Bardzo pomysłowe. Bezdomnym kotom na pewno jest łatwiej przetrwać srogą zimę, dzięki takim domkom :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że w mieście od razu by taki domek ukradli. Biedne koty i psy nie mają schronienia. Pozdrawiam!

    psie-zapiski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Tam jest bardzo ważny punkt, aby stawiać takie domki z dala od ludzi. Niestety, wielu "miłosiernych" katolików naszym kraju chętnie by pozbyła się bezdomnych zwierząt w brutalny sposób. A i wielu degeneratów czy znudzonych dzieciaków potrafi "umilać" sobie czas dręczeniem zwierząt. Takie miejsca to tak jakby podać im obiekt dręczenia na tacy. Oliwiaa też ma rację w tym, że w mieście, długo takie domki by nie przetrwały. Tu pada aktom wandalizmu wszystko, a i zdarza się, że jakiś idiota ściąga karmnik z drzewa, żeby sobie na podpałkę do pieca uczynić. Ręce opadają jakimi ohydnymi kreaturami potrafią być ludzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz wiele racji - ale czytam też że dużo jest takich domków w Warszawie na osiedlowych podwórkach i jest wszystko dobrze - nikt nic złego nie robi.Ale w końcu trzeba coś robić dla zwierząt - ryzykować - inaczej każdy by pomyślał .... E tam po co robić domki - i tak je zniszczą

      Usuń
    2. Oczywiście! Ja tego nie neguję, tylko zwracam uwagę na ludzką patologię a i popieram, by baczniej zwracać uwagę na lokalizację takich domków.

      Usuń
    3. tak - patologii jest dużo. Wczoraj czytałam na onecie artykuł o domkach dla kotów ... ani jednego pozytywnego komentarza - tylko takie że koty śmierdzą, że trzeba po nich sprzątać, że po co te domki... ludzie są podli ale na szczęście nie wszyscy.

      Usuń