Tym razem limeryki - F.J.Klimek
"...tym razem LIMERYKI"
-więc co wcześniej?
...wcześniej Franciszek J. Klimek został uznany przez czytelników i interneutów Forum MIAU za najlepszego i najpopularniejszego autora piszącego o kotach, a jeszcze wcześniej przemierzył "pół świata" z koncertami, najpierw jako artysta Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk", a potem z Filharmonią Krakowską.
Ze względu na swoje sympatie, w 2004 roku uzyskał miano "Zwierzoluba roku" zaś w roku 2006 zaszczytny tytuł "Kociarza roku" - co umocniło szacunek, którym się cieszy wśród swoich 5 kotów domowych. Pies został niewzruszony.
Limeryki pisał podobno "od zawsze", ale tylko do szuflady. Część z nich udało się nam z tej szuflady wydostać. Postaramy się wydobyć pozostałe.
Układanie limeryków ma w sobie coś z choroby zakaźnej. Objawy są jednoznaczne: cierpiący na nią jeżdżą po świecie i zamiast podziwiać piękno przyrody i architektury, wpatrują się w tablice z nazwami miejscowości, mamrocząc coś pod nosem, chichocząc i notując pięciowersowe, niekoniecznie przyzwoite wierszyki. Jak im się uzbiera stosowna ilość- publikują, bezwstydnie zarażając rzesze czytelników, którzy najpierw chichoczą z limeryków cudzych, a wkrótce zaczynają tworzyć własne...
Limeryki Franciszka Jana Klimka mają charakter wysoce zaraźliwy. Uważam, że powinien się nimi poważnie zainteresować Sanepid. Oraz rzesza ludzkości.
Michał Rusinek
Tajemnica białego kota
Kot to zwierzę tajemnicze i magiczne. Czasem łagodne, czasem drapieżne, czasem leniwe, czasem skore do zabawy. Często nieprzewidywalne. Trzeba jednak przyznać, że kocie mruczenie jest niezwykle przyjemne, a wdzięk i uroda tych futrzanych stworzeń naprawdę zachwyca. Nic dziwnego zatem, że grono ich miłośników jest ogromne. I to od dawna, gdy tylko zamieszkały z człowiekiem, we wszystkich zakątkach kuli ziemskiej. Dowodzą tego zamieszczone tu baśnie z różnych stron świata. To obowiązkowa lektura dla wszystkich, którzy lubią koty, zarówno dzieci, jak i dorosłych. Tak, bo pięknie ilustrowane – zgodnie z duchem regionu, z którego pochodzą (Anglii, Rosji, Chin, Japonii, Indii itp.) – baśnie to opowiastki nie tylko miłe, wzruszające lub zabawne, ale także dyskretnie pouczające. I ileż w nich kociego wdzięku!
Niektórzy mają talenty :-)
OdpowiedzUsuńMają . Pozdrawiam :)
UsuńBardzo lubię wiersze o kotach pana Klimka. Mam już prawie wszystkie Jego książki. Cieszę się,
OdpowiedzUsuńże pojawiła się jedna z nich u Ciebie na blogu.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam :)
UsuńSuper na pewno ciekawe te wiersze życzę miłego dnia.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe - polecam :)
Usuń