Chciałam przeprosić Was i przede wszystkim Marcysia bo zaszła
nie zamierzona przeze mnie pomyłka. Jak wysłałam do Jasnej na
Konkurs zdjęcie to podpisałam Marcyś a to była Tusia. Nie wiem
o czym myślałam wtedy - chyba o niebieskich migdałach.Zorientowałam
się już jak były wystawione wszystkie zdjęcia i nie chciałam robić zamieszania.
Biedna Tusia na parę dni stała się kotem ..... ale zniewaga. Sorry Tusia
Ta zniewaga... karmy wymaga :P
OdpowiedzUsuńMusisz ją tera jakoś "ugłaskać ;-)))
No właśnie i to jakieś wyszukanej :)))))
UsuńMyślę, że Tusia Ci wybaczy :) ... oczywiście jak to u kotów bywa można je przekupić jedzeniem...czasem :D
OdpowiedzUsuńJuż wybaczyła :D
UsuńOj, to dobrze, że sprostowałaś, teraz już nie pomylę Tusi z Marcelem. Przeprosiny dla szanownej kociczki :-)
OdpowiedzUsuńTeż tak pomyślałam że muszę sprostować - głupio mi się zrobiło :)
UsuńMogłaś w sobotę poprosić o zmianę imienia.
OdpowiedzUsuń2 dni sobota i niedziela są na zmiany.
Inni też się mylą i to jak :-)))
A to była dziewczynka :-)
No właśnie ale jakoś głupio mi było i nie chciałam robić zamieszania :)
UsuńTusia Ci wybaczy, jak ją odpowiednio przekupisz :P A zdjęcie bardzo ładne, więc Marcyś na pewno nie ma Ci za złe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Pozdrawiam :)
UsuńTusia na pewno wybaczy ja też często mylę imiona :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Z imionami mam problem - często się mylę :)
UsuńTo jest kochana kotka, nie będzie miała za złe ;) Głaski dla obojga ;)
OdpowiedzUsuńJuż przekazałam :) Pozdrawiam :)
UsuńOj ja też się kiedyś pomyliłam, ale nie tylko na zdjęciu :-))
OdpowiedzUsuńfantastyczne koteczki
OdpowiedzUsuń