Chwilowo mnie nie ma
Jestem w dole, czuję sie żle - nie ma mnie , może chwilowo , może nie , może wcale - teraz nie wiem. Zawiodły mnie osoby najważniejsze w moim życiu. Chciałabym odejść , ale jestem tchórzem - szkoda bo to by bylo wybawieniem dla mnie i dla innych. Jestem dla wszystkich kulą u nogi Boję się bólu. Znowu mam stany lękowe , nawet prochy nie pomagają - zawsze tak mam gdy ktoś mnie rani.
Trzymaj sie... jutro moze okazac sie o wiele prostsze niz dzis...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny.
UsuńMoże masz racje , ale na razie jest dziś.
Ja akurat nadazam za tokiem Twoich mysli. Wpadniecie do dolka jest takie latwe i nastepuje bardzo szybko, wyczolgiwanie sie z niego trwa dluzej i jest bardzo skomplikowane. Gdybys miala ochote pogadac, wyplakac sie w moja klape, jestem zawsze do Twojej dyspozycji, pamietaj o tym, Grazyna.
OdpowiedzUsuńSciskam... :***
Rozumiem i nie rozumiem...
OdpowiedzUsuńŻycie nie jest łatwe.
Trzymaj się i wyłaź z dołka, pomożemy Ci ...
Serdeczności...
Dzięki :)
UsuńHej Kobieto z kotami i psem nie smutaj proszę. Podobno dobrze słucham, jeśli chcesz pogadać, daj znać- zdzwonimy się. Czasem wygadanie się pomaga. To jak? Zadzwonić? :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję - pomyślę - na razie nie mam siły
Usuńmoże przydałyby się jakieś inne substancje :-) np. farmaceutyki, są leki [może te które brałaś dotychczas nie są właściwe dla Ciebie], które szybko pomagają uporać się z takim stanem. tylko trzeba odwiedzić lekarza, bo są na receptę. wiem... to jest najtrudniejsze. ale szkoda czasu - życia na depresję. najlepiej gdy Ktoś zorganizuje taką wizytę i zaprowadzi do lekarza. wiem co mówię, bo niestety chyba wiem jak się czujesz. i wiem, że nie ma słów, które potrafiłyby pomóc czy pocieszyć. pomyśl o specjaliście. oni potrafią pomóc.
OdpowiedzUsuńJa leczę się na depresje. Chodzę do lekarza już od wielu lat , leki mi pomagają , ale czasami są doły i trzeba sobie radzić samemu , walczyć
UsuńJeszcze Cię życie nie nauczyło prostej zasady:umiesz liczyć,licz na siebie!
OdpowiedzUsuńKażdy dół trzeba"przetrawić"po swojemu a potem zasypać,pamiętając dzięki komu się tam wpadło!
Abyś szybko wyszła z onego doła:)))
Wiem i tak zawsze robie , ale pierwszy dzień jest najgorszy. Zresztą czasami przechodzi szybko a czasami wolniej
UsuńJa często tak się czuję byle jak i dlatego też rzadko tu jestem z wami.Nie chce mi się nic.
OdpowiedzUsuń♥_(.•´♥...ŻYCZĘ
`*.*´¨)♥WSPANIAŁEGO
¸.•)´♥. POGODNEGO
.•´♥.. DNIA
¸.•)´♥.. POZDRAWIAM:)*
wiem jak to jest, chyba trzeba przeczekac i nie robic tylko nic glupiego...
OdpowiedzUsuńtrzymaj sie i szybko wracaj do nas :)
Trzymaj się. Nie daj się depresji!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Raz z górki, a raz pod górkę, trzymaj się i nie poddawaj!
OdpowiedzUsuńJak ja Ciebie rozumiem :/ Trzymaj się kochana, jestem z Tobą :) Do serca tulę <3
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ WAM - BARDZO MI JEST MIŁO ŻE PISZECIE - JAKOŚ SIĘ TRZYMAM. TO NIE PIERWSZY RAZ WIĘC TROCHĘ MAM WPRAWY. POMAGA MI W TYM MÓJ PIES - WYPROWADZA MNIE NA SPACER I KARZE MI SIĘ RUSZAĆ - MÓJ PRZYJACIEL - WIE ŻE NIE JESTEM TAKA JAK ZWYKLE I PO SWOJEMU MI POMAGA A KOTY JAK TO KOTY CHODZA WŁASNYMI DROGAMI
OdpowiedzUsuńPamiętaj, że tak na prawdę masz dla kogo i po co żyć, a po każdym dole jest górka, albo przynajmniej teren płaski. trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńJa ze swojej strony trzymam mocno kciuki za Ciebie i serdeczności ślę :)))) Oby ten stan tak jak szybko przyszedł ...równie szybko odszedł.
OdpowiedzUsuńjest jesień to i deprecha dopada!
OdpowiedzUsuńznam te stany i te mysli, te emocje... ale wiem już przynajmniej że one mijają, że trzeba je jakoś przetrwać- czasem idąc do kogoś na herbatę a czasem zakopując się w samotności - przetrwać, przetrzymac
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za poprawę sytuacji! Głowa do góry, nadejdą lepsze dni:)
OdpowiedzUsuń