niedziela, 12 października 2014

:)





 Poszłam sobie z Maćkiem do lasu.





 


Pięknie :)





 


Wychodzimy z lasu a tu niespodzianka. Przyjechała do mnie Weronka z Otisem - ponieważ nie było mnie w domu pomyślała że poszłam z Maćkiem na spacer i wyszła nam na przeciw. Od razu wyciągnęła prezent dla Maćka - elegancki płaszczyk.





 


Pięknie się prezentuje. Teraz jeszcze za ciepło , ale jak zrobi się zimno będzie w nim chodził.








 Oti też fajnie wygląda - był u fryzjera i dostał super szelki.







 Kupa śmiechu z tymi psami :)))







Dobranoc i póżniej Dzień Dobry i Miłego Dnia :))






9 komentarzy:

  1. Ja wiekszosc weekendu spedzilam na swiezym powietrzu. Jutro i pojutrze beda posty na ten temat. Grzech takiej cudnej pogody nie wykorzystac, prawda? :)))
    Kirunia tez ma plaszczyk, ale uzywamy go tak od -5°, wiec jeszcze duzo czasu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Maciek założył tylko na chwilę - będzie nosił w zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Maciuś świetnie wygląda w nowym płaszczyku, normalnie mucha nie siada ;) Jak patrzę na te psiaki sama czasami tęsknię za psem... może jeszcze kiedyś..... Miłego poniedziałku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne wdzianka, pięknie pieski wyglądają....
    Głaski dla obydwóch :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochane te psy,ucałować ode mnie je.Miłego Nowego Tygodnia.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ech taki piesio zmusza do ruchu, do wyjścia z domu.
    Cholercia dgybym nie pracowała to JUZ bym miała psa :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. mmm taka jesień :) a psiaki bardzo przystojne w swoich wdziankach :D

    OdpowiedzUsuń