Cudny poranek he he
Kurna mać - jak człowiek kogoś potrzebuje to nikt nie odbiera telefonu. Człowiek mógłby zdechnąć a nikt o tym się nie dowie. Budzę się rano - policzek cały we krwi , pieprzyk na twarzy odchodzi od skóry - kurna nie wiem czy to kot czy już nie wiem co ?? Już od roku albo dwóch chodzę z rozwalonym pieprzykiem - jak się to stało - tajemnica , ale podejrzewam któregoś kota bo wszystkie rano jak nie wstaję gładzą mnie łapą po policzku. Tuśka z pazurem i Cebula też - inne bez pazurów. Do lekarza nie poszłam bo się boję a teraz mam jeszcze gorzej. Ten pieprzyk to kiedyś była ozdoba mojej boskiej twarzy a teraz sama nie mogę na siebie patrzeć. Dobrze że mieszkam na wiosce - nikt nie musi mnie oglądać.
Ales Ty gooopia!!! Idz w koncu do dermatologa i niech Ci usunie tego pieprza, zanim naprawde w cos groznego sie przerodzi i beda musieli wyciac Ci polowe twarzy. Co za strusia polityka, lepiej nie wiedziec i potem sie meczyc.
OdpowiedzUsuńWez sie w koncu w garsc i zrob termin. QRNA!!!
No wiem że jestem jak baba ze wsi .
UsuńNie ubliżając babkom ze wsi - to takie powiedzenie :)
UsuńKurna , ale mnie wystraszyłaś ..... pół twarzy ??
UsuńMoze byc wiecej niz pol.
UsuńAlbo nawet calkiem umrzesz, ale przedtem bedziesz bardzo cierpiala. No i z racji parszywego wygladu nie bedziesz mogla z Mackiem na spacery chodzic. Bo jak to tak, bez policzka? A na co roz nalozysz? :)))
A w masce ? :)))
UsuńPodpisuję się pod tym rękami i nogami! Rusz tyłeczek do lekarza, nim jakieś nieprzyjemności z tego wynikną!
UsuńChyba się zapiszę :)
UsuńNo właśnie, do lekarza! Na wiosce, czy nie! Marsz!!!
UsuńA to ja w takim razie też jestem chłop ze wsi bo do lekarza to mnie trzeba by ciągnikiem zawlec :)
UsuńTo możemy sobie podać rękę :)
UsuńA wiesz, że u dermatologa to nikt sobie nie podaje ręki :)))) I jest to jedyny przypadek, że ludzie na korytarzu nie chwalą się swoimi chorobami :)))))
UsuńHa ha - nie wiedziałam , ale domyslam się dlaczego :))))))))
UsuńAjajaj... To bardzo niebezpieczne taki rozwalony.
OdpowiedzUsuńDo lekarza marsz!
Postaram się :)
UsuńJa mam takiego pieprza pod biustem i też ostatnio mi go kot rozwalił, jak go zgarniałam z klatki, a dziad się jeszcze wyrywał! Cała bluzka we krwi. Też się nie mogłam wybrać do lekarza, bo ja raczej z tych unikających. Ale po tym zdarzeniu wreszcie się przemogłam. Mam wizytę pod koniec października. Zarejestruj się już teraz, bo się czeka 3 miesiące na bidę..... ;)
OdpowiedzUsuńZobaczę , ale pewnie pójdę - najpierw muszę nastawić się psychicznie :)
UsuńSzybko działasz, ja się nastawiałam psychicznie dwa lata :P
UsuńOj! Oj! Oj! Mario!!! Do chirurga marsz, bo jak się rozpaprze na dobre, to będą wycinać z "marginesem bezpieczeństwa". Będziesz chodzić bez policzka :) A tak swoją drogą; z policzkiem czy bez, myślę, że i tak jesteś wspaniałą kobietą :) :) :) Pozdrówka i buziaczki (w zdrowy policzek)
OdpowiedzUsuńDziękuję - ale mnie wystraszyłyście :)
Usuńja się podpisuję pod komentarzykami powyżej - takich rzeczy nie należy lekceważyć. Jeśli mogę coś poradzić to najlepiej umówić się do chirurga onkologa. Koniecznie umów się na wizytę - a czas oczekiwania będziesz miała na nastawienie się psychicznie :-)
OdpowiedzUsuńNo dobrze - tak zrobię :)
UsuńNajpierw się zarejestruj a potem masz czas coby się nastawić psychicznie.Pieprzyki dodają uroku,sama mam kilka w fajnych miejscach,ale uważam coby ich nie uszkodzić a przede wszystkim obserwuję czy nie zachodzą w nich jakoweś zmiany.Nie będę Tobie opisywać widoków twarzy jakie widziałam na oddziale Chirurgi Szczękowo-Twarzowej/pracowałam w Szpitalu/niech wystarczą te już opisane wyżej!
OdpowiedzUsuńMarsz do konowała bo Cię dziabnę w tyłek i zobaczysz!!!:)))
Nooo :)
UsuńIdź do lekarza koniecznie, nie wygłupiaj się, tak nie wolno !!
OdpowiedzUsuńWiem , wiem :)
UsuńTeż przyłącze do wysyłających do lekarza, kot czy nie kot to spowodował- jak coś się dzieje, lepiej do lekarza. Zwłaszcza że jeśli na NFZ to i tak będziesz musiała czekać.
OdpowiedzUsuńNFZ - 2015 :)
UsuńOj lekarz wskazany ... dsyz ze to pieprz to jeszcze bakterie z kociego pazura który był np w kuwecie.
OdpowiedzUsuńTo się kwalifikuje na zastrzyk przeciwtężcowy na poczatek.
Idz do lekarza dla spokojnosci ......
Bosze , ale mnie wystraszyłyście - pójdę , pójdę :)
UsuńNo, to wszystko zostalo powiedziane. Trzymaj sie!
OdpowiedzUsuńBędę się trzymać :)
UsuńAle historia ...morałów prawić nie będę , ale trzymam kciuki za szczęśliwy wątek z lekarzem :))
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń