Dżendery
Kieeedyś zrobiłam sobie szafę w kwiatuszki , sruszki , pierduszki - cieszyłam się że taka fajna itp , itd. Ale mam też zwierzaki. Jak był Marcyś , Tusia i Maciek - szafa była bezpieczna. Zero zainteresowania. Koty miały kosz wiklinowy o który ostrzyły sobie pazury i było ok.
Jak zjawił się Cebula a póżniej Rudzik wtedy się zaczęło. Kanapę musiałam nakryć wielgachną kapą żeby nie było widać do czego ją doprowadzili a moja szafa też bardzo ucierpiała i dalej cierpi i co tu robić ?? nic. Chodzę po tym moim mieszkaniu wyje , przeklinam jak szewc - na szczęście mieszkam sama więc mogę sobie ulżyć do woli. No ale sama babo chciałaś to masz !! . Tak szczerze ?? Kocham te moje zwierzaki - niech drapią - trudno ( w tym momencie zagryzam zęby i szlocham muuuuuu )
Oj tam matka !! co histeryzujesz od tego się nie umiera he he. Zobacz jacy jesteśmy śliczniusi , jak nam dobrze z oczu patrzy he he. Lepiej weż się w garść -łyknij prochy , pościel łóżka , pozamiataj bo tu jakiś nieporządek jest - sypnij suchego i daj nam w spokoju drapać. Bo do tego musi być spokój - nie wolno nam się stresować bo jeszcze jakieś deprechy dostaniemy
Myslę sobie że te koty jakieś porąbane są - sprzątać Jej karzą !! sami mogli by zakasać łapy i pomóc - chociaż nie !!!! nie mogą - bo jak by ktoś się dowiedział że jakimiś dżenderami jesteśmy ...... czy jakoś tak - to by jeszcze nas w TVN24 pokazali ...... chociaż może to by było fajne - bylibyśmy sławni :))) Matka by się ucieszyła bo to jej ulubona stacja.
Moje koty mają drapak i wiklinowy koszyk i zabawki i co tylko chcą, a i tak doprowadziły meble do ruiny. :) Cóż zrobić?
OdpowiedzUsuńDrapak u mnie stoi w kącie i nikt z niego nie korzysta :)
UsuńPonieważ najlepsze drapaki to fotele, kanapy, firanki itp. A nie jakieś specjalne drapaki ze sklepu. I ja Mechatek to zaświadczam swoim kocim autorytetem :)
OdpowiedzUsuńMasz racje Mechatku - najlepsze są kanapy - spróbuj jeszcze mebelki - komody , szafy - nie pożałujesz - super wrażenie :)
UsuńOj jest problem z tym drapaniem jest...
OdpowiedzUsuńI nic nie poradzisz ....
Glaski dla całej gromadki :-)
Wiem - każdy kto ma koty tak ma :))
Usuńwłąśnie .... najgorzej ze i tak je kochamy :P choć paskudy :P
OdpowiedzUsuńPewnie że kochamy te rozrabiaki , łobuziaki :)
UsuńRzeczywiscie, ciekawe zdobienia:)
OdpowiedzUsuńMoja nie drapie, moze dlatego, ze ma drzewka na dworze;)
Moje jak by miały drzewka też by pewnie nie drapały - o kurcze trzeba kupić dom z ogrodem :)))
Usuńz zwierzakami jak z dziećmi zależy od temperamentu jedne niszczą inne nie :)))
OdpowiedzUsuńja mam po 1 listopada robić szafę... zobaczymy ci wyjdzie :-)
pozdrawiam
Wyjdzie , wyjdzie - bo Tobie wszystko wychodzi bo jesteś zdolniacha jakich mało :)
UsuńAndrzej wyżywa się na dywanie, na szczęście dywan odporny. A drapak stoi, zero zainteresowania. No cóż - albo ma się koty, albo kwiaty i ładne niepodrapane meble :P Zdjęcie Cebuli genialne!
OdpowiedzUsuńO kwiatach to już nie wspomnę bo ich od dawna w domu nie ma he he :)
UsuńNie chce powiedziec w zla godzine, ale jak dotad moze drapia tylko drapaki. Maja ich kilka, roznego ksztaltu i konstrukcji i jakos im wystarcza. I mam nadzieje, ze tak zostanie (choc wiadomo, ze nadzieja to matka... ale kazda matke trza szanowac) :)))
OdpowiedzUsuńJak do tej pory drapią tylko w drapaki to pewnie już tak zostanie no ale .......... :)
UsuńCo tam szafa,grunt,że Cebula wygląda zarypiście:)))
OdpowiedzUsuńCebulowe miny są zarypiste przyznaje he he :)
UsuńA moze kawalek pniaczka z szorstka kora, zamiast ogrodu? Moja kiciunia juz zupelnie odpuscila sobie meble i tylko na nim sie wyzywa.
OdpowiedzUsuńLas mam obok więc z tym nie byłoby problemu - muszę spróbować - dzięki :)
UsuńTak koty i ich upodobania,niekoniecznie zgodne z człowieka oczekiwaniem,też tak mam.
OdpowiedzUsuńJak jestem w zasięgu ich wzroku to przykładnie idą do drapaka,jak tylko gdzieś zniknę to nawet na ścianie się wyżywają.Pniaczek w domy też mam,ale chyba muszę go polać walerianą żeby go polubiły,bo na razie tylko stoi i przeszkadza:)
Na ścianie na razie się nie wyżywaja , ale nigdy nic nie wiadomo ha ha
UsuńO jejciu ale blog, jak zobaczyłam kociaki to jakbym o swoich czytała, mamy Rudego i Puszka. Drapak stoi po sam sufia, ale gdzie tam najlepiej kanapę drapać, szafę otwierać i wszystko z niej wyrzucać. I te minki ... no o co ci człowieku chodzi ..... nie o nic ... bałagan się posprząta ;) Ah te kociaki :)
OdpowiedzUsuńZ kociakami tak już jest - nie my nimi rządzimy tylko one nami :)
Usuńa właśnie zapraszam na rozdanie Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie - zaraz zajrzę :)
UsuńZdjęcie Cebuli wymiata! Już na nim widać, że to niezły cwaniaczek :)
OdpowiedzUsuńSuper zwierzaki! :)
A meble.... no cóż.... :/
pozdrawiam
Cebula to cwaniak jakich mało ha ha :)
UsuńOj znam ten ból ...moje koty urządziły mi nową sofę pazurkami , na szczęście są na tyle sprytne że odrapały ją z tyłu :)kot szczęśliwy i sofa prawie cała :)
OdpowiedzUsuńOj żeby moje tak chciały - całe boki mam wydrapane aż się dziury zrobiły :)
UsuńCudne zdobienia, szkoda, że nie kocie gusta są inne :)
OdpowiedzUsuń