Kupiłam na Targu Staroci maszynę
do pisania - fajna niby stara ale nowa
bo ktoś trzymał w domu zamkniętą w
walizce i jej nie używał - kupiłam za
grosze - także podwójna radość - ale
nie tylko dla mnie ale też dla kotów i
psa. Wpadłam na pomysł zrobienia z
górnej części walizki od maszyny no
co ??? zrobić siedzisko dla moich -
kotów i psa ( zresztą póżniej same po
kolei sprawdziły czy wygodne)nie był
to problem - poprostu zdjęłam z maszyny
górną cześć walizki - włożyłam do środka
poduszkę i siedzisko gotowe
Marcyś najbardziej się zainteresował
Maciek na razie wolał pospać - póżniej raz się
położył - długo leżał - to znak że test zdany
Marcyś kręcił się , zaglądał z każdej strony
w końcu się położył
Nie ma to jak recykling - w jednej chwili pudełko, w drugiej już legowisko :))
OdpowiedzUsuńNo i takie fajne - granatowe - ze skóry :))
UsuńMarcyś wygląda na bardzo zadowolonego ze swojego posłanka:-) Moje ciągle zmieniają miejsca spania, tak że nawet najfajniejsze im się nudzi. Najlepsze jest zawsze to nowe;-)
OdpowiedzUsuńNo tak - moje też śpią w różnych miejscach
UsuńO kurcze.. daltonizm mnie dopadło:) Dałabym sobie głowę uciać że brązowe nie granatowe:D
OdpowiedzUsuńMarcyś główny tester widzę :) Porządny kot!:)
Masz racje pomyliłam się - maszyna jest granatowa
Usuńale fajny wpis :D :D :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuje i też pozdrawiam :))
UsuńOlá amiga...
OdpowiedzUsuńAmei o gatinho e a caminha..
Que fofo. Parabéns.
Desejo pra voce também um ótimo final de semana, cheio de alegria, amor e muita diversão.
Fiquem com o Papai do Céu.
Aus 1000 e Beijos 1000 com amor e carinho das amigas do Brasil...
KIPPY & LILLY
Oi - Eu os saúdo e ter um bom fim de semana :))
UsuńWygodnie mu :)
OdpowiedzUsuńNawet się zdziwiłam - on jest dosyć duży
UsuńFajne siedzisko i fajny kotek w tym siedzisku :-)))
OdpowiedzUsuńdziekuje :))
UsuńOlá!!!
OdpowiedzUsuńAdorei sua visita e comentário ao meu blog.
Vim retribuir o carinho e me apaixonei pelo gato fofo.
Voltarei com certeza!
Beijos
Jussara
Obrigado pela visita - Eu vou olhar para o seu blog - Saúdo :))
UsuńPrzecudne pieknościowe masz te futra:)
OdpowiedzUsuńDziękuje :))
UsuńPiękna maszyna! Ja chciałem zrobić też podobne legowisko z górnej części adapteru walizkowego Bambino z 1974 r., ale szkoda mi było, bo wciąż mam nadzieję naprawić to cudo. Ach, jak uwielbiam buczenie starych płyt!
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo dużo starych płyt ale nie mam adapteru :))
Usuń