piątek, 27 kwietnia 2012

Maszyna do pisania,walizka,siedzisko dla kota i psa


Kupiłam na Targu Staroci maszynę
do pisania - fajna niby stara ale nowa
bo ktoś trzymał w domu zamkniętą w
walizce i jej nie używał - kupiłam za
grosze - także podwójna radość - ale
nie tylko dla mnie ale też dla kotów i
psa. Wpadłam na pomysł zrobienia z
górnej części walizki od maszyny no
co ??? zrobić siedzisko dla moich  -
kotów i psa ( zresztą póżniej same po
kolei sprawdziły czy wygodne)nie był
to problem - poprostu zdjęłam z maszyny
górną cześć walizki - włożyłam do środka
poduszkę i siedzisko gotowe

Marcyś najbardziej się zainteresował



Maciek na razie wolał pospać - póżniej raz się
położył - długo leżał - to znak że test zdany

Marcyś kręcił się , zaglądał z każdej strony
w końcu się położył

20 komentarzy:

  1. Nie ma to jak recykling - w jednej chwili pudełko, w drugiej już legowisko :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Marcyś wygląda na bardzo zadowolonego ze swojego posłanka:-) Moje ciągle zmieniają miejsca spania, tak że nawet najfajniejsze im się nudzi. Najlepsze jest zawsze to nowe;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurcze.. daltonizm mnie dopadło:) Dałabym sobie głowę uciać że brązowe nie granatowe:D

    Marcyś główny tester widzę :) Porządny kot!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale fajny wpis :D :D :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Olá amiga...
    Amei o gatinho e a caminha..
    Que fofo. Parabéns.

    Desejo pra voce também um ótimo final de semana, cheio de alegria, amor e muita diversão.
    Fiquem com o Papai do Céu.
    Aus 1000 e Beijos 1000 com amor e carinho das amigas do Brasil...

    KIPPY & LILLY

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne siedzisko i fajny kotek w tym siedzisku :-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Olá!!!
    Adorei sua visita e comentário ao meu blog.
    Vim retribuir o carinho e me apaixonei pelo gato fofo.
    Voltarei com certeza!
    Beijos
    Jussara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obrigado pela visita - Eu vou olhar para o seu blog - Saúdo :))

      Usuń
  8. Piękna maszyna! Ja chciałem zrobić też podobne legowisko z górnej części adapteru walizkowego Bambino z 1974 r., ale szkoda mi było, bo wciąż mam nadzieję naprawić to cudo. Ach, jak uwielbiam buczenie starych płyt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam bardzo dużo starych płyt ale nie mam adapteru :))

      Usuń