piątek, 16 listopada 2012

...

 

 
 "Zmarł pewien facet. Razem z nim zmarł jego pies.
I oto dusza człowieka, z psem u boku, stoją przed wrotami z napisem ''Raj. Psom wstęp wzbroniony''.
Nie przeszedł człowiek przez te drzwi, poszedł dalej, w nicość. Idzie, po jakimś czasie widzi drugie wrota. Nic nie jest na nich napisane, tylko obok siedzi jakiś starzec. Człowiek podchodzi do niego i zagaja:
- Przepraszam szanownego...
- Święty Piotr jestem.
...
...- A co jest za tymi wrotami?
- Raj.
- A z psem można?
- Oczywiście.
- A tam wcześniej to co to było?
- Piekło. Do Raju dochodzą tylko ci, którzy nie porzucają przyjaciół."
 
Znalezione na FB
 
 

17 komentarzy:

  1. :))) dobry i mądry dowcip

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mądre :)
    A zdjęcie prześliczne :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W prawdzie powinien być pies ale zdjęcie tak mi się spodobało że postanowiłam Wam pokazać :)

      Usuń
  3. Ciekawe zdjęcie.
    Fajnie się patrzy na tego kotka.
    Pozdrawiam.
    Zapraszam:
    http://krzysiekpolcyn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. A dzisiaj dokładnie w ten sam deseń miałam rozmowę z mamą. Jej koleżanka powiedziała dzisiaj, że komuś tam zdechł pies. Moja mama poprawiła ją, że umarł. Więc koleżanka bardzo się zbulwersowała, mówiąc, że zwierzęta zdychają, ponieważ nie mają duszy. Dodam, że wypowiedź należy do osoby głeboko wierzącej

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurczę, wzruszające, prawie sie poryczałam jak małe dziecko ... :( Cała prawda, też bym nie porzuciła przyjaciela na całą wieczność.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też o tym myślałam co bym zrobiła gdybym musiała oddać moje kociaki np z powodu choroby ... nie potrafię sobie nawet tego wyobrazić.

    OdpowiedzUsuń