Pewien mieszkaniec USA pozywa swoją żonę na prawie 100 tysięcy dolarów po tym, jak został zaatakowany przez jej kota.
William Baxter z Homer Glen w Illinois chciał nakarmić kota Christine Bobak , gdy nagle mruczek wpadł w furię - kot dotkliwie go podrapał i pogryzł. Według Wiliama doznał poważnych obrażeń palca i lewego ramienia.
Jak wskazują dane z Facebooka Baxtera, Christine jest obecnie jego żoną. Zaledwie dwa miesiące temu Wiliam zamieścił na swojej stronie zdjęcie swoje i Christine, przedstawiające szczęsliwą parę. Także zdjęcie profilowe Christine na Facebooku pokazuje ją i Wiliama.
Baxter pozwał żonę w ubiegłym miesiącu, żądając po prawie 50 tysięcy dolarów odszkodowania za każdy z dwóch przypadków zaatakowania przez jej kota.
źródło: Chicago Sun-Times
Tak, tak... z kotami nigdy nic nie wiadomo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNo nie! Co za wkurzający facet! :/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
U nas to by w sądzie nie przeszło :)
UsuńMusiał go nie lubić.)
OdpowiedzUsuńI kot to wyczuł :)
UsuńNiektorym odbija nieuleczalnie, zwlaszcza w Ameryce.
OdpowiedzUsuńOni są porąbani - z byle czym lecą do sądu :)
Usuńza tyle dolców można specjalnie pozaczepiać kociaka by się wściekł ;)))
OdpowiedzUsuńamerykanie mają fantazję :D
Może i tak być. To tylko w Ameryce :)
UsuńW Ameryce to chyba za wszystko można pozwać :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie - za każdą bzdurę :)
UsuńWidocznie ów mąż był niegrzeczny;)
OdpowiedzUsuńI dostało mu się zamiast od żony dostał wciry od kota ha ha :)
UsuńCóż...dziwna historia :)
OdpowiedzUsuńW Ameryce nic nie jest dziwne :)
Usuń;-)))
OdpowiedzUsuńNiektórzy ludzie są... ehh... szkoda słów po prostu...
Takie rzeczy tylko w Ameryce...
Tak ........ w Ameryce każda bzdura ma swoją wagę :)
UsuńA ja myślałam,że tylko psy znają się na ludziach:)
OdpowiedzUsuńKoty widać też :)))))
UsuńA ja myślałam,że tylko psy znają się na ludziach:)
OdpowiedzUsuńOj tam, zaraz pogryzł... :P... Biedny kocio.
OdpowiedzUsuńBardzo biedny kocio :( ...... :))))))
UsuńA ja myślałam,że tylko psy znają się na ludziach:)
OdpowiedzUsuńStany... standard :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
www.WnetrzaZewnetrza.pl
Normalka :)
UsuńPozdrawiam :)
Kto zrozumie faceta???Myślą,robią dokładnie odwrotnie niż pozostała populacja:)))
OdpowiedzUsuńCiekawe co on zrobił temu kotu,że się tak na nim odegrał:)))
Pozdrawiam
Pewnie coś zrobił bo tak bez powodu kot by się na niego nie rzucił :)
UsuńKot się poznał na gościu :)
OdpowiedzUsuńNajwidoczniej :)
UsuńDziękuje za odwiedziny :)
hm:)
OdpowiedzUsuń