Pierwszy na świecie pomnik Wisławy Szymborskiej - z kotem - powstał w Kórniku pod Poznaniem. Początkowo miał być sam kot - wzorowany na kocie ze znanego wiersza poetki. Ostatecznie wygrał projekt z noblistką i kotem. Odsłonięty w przeddzień urodzin poetki - w ostatnią sobotę czerwca br.
To właśnie w Kórniku, 2 lipca 90 lat temu w zespole budynków folwarcznych urodziła się Wisława Szymborska.
- Odsłoniliśmy pomnik wcześniej, bo pani Szymborska nie lubiła, nie obchodziła urodzin - mówi Sławomir Animucki, dyrektor Kórnickiego Ośrodka Kultury.
Dlaczego akurat ławeczka? Bo pani Wisława opowiadała znajomym, że jedyny pomnik, jaki jest w stanie zaakceptować, to ławeczka. I taki dostała w miejscu swoich urodzin.
Autorami rzeźby są Piotr Mastalerz i Dawid Szafrański
Gdy odsłaniano pomnik, na ławeczkę z brązu, tuż obok brązowego kota, wskoczył żywy rudy mruczek. A pani Wisława z brązu stojąca obok ławeczki jakby ciut się uśmiechnęła. Bo poezja i koty to czysta magia.
Super :)! Śliczne :)
OdpowiedzUsuńPewnie że super. Pomnik bardzo oryginalny - niezwykły :)
UsuńZgadzam się z ostatnim zdaniem. Świetny pomnik, mam nadzieję, że dane mi będzie zobaczyć go na żywo.:)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała zobaczyć :)
UsuńUrocze! A co wazniejsze, zaden kolejny JP2 albo inny swiety krol Polski.
OdpowiedzUsuńI Jaki oryginalny pomnik :)
Usuń:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
UsuńTaak poezja i koty to czysta magia :)
OdpowiedzUsuńPięknie powiedziane :)
UsuńBardzo fajne miejsce na ławeczkę i pomnik ....:-)))
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie wyskoczyć do Kurnika !!!
Oby tylko jakimś złomiarzom się nie spodobał...
Szkoda by było , ale może tam jakaś kamera jest :)
Usuńwzruszający..:)
OdpowiedzUsuńoo pierwszy raz otym słyszę - dzięki :)
OdpowiedzUsuńznając życie wszyscy będą głaskać kota na szczęście :))
OdpowiedzUsuńwspaniałe i wzruszające zarazem :)
OdpowiedzUsuńW Warszawie na Gocławiu przy jezorku Balaton też mamy pomnik kota :D a proszę: http://www.mmwarszawa.pl/373256/2011/5/29/niezalezny-kot-cyryl-ma-juz-swoj-pomnik?category=news
Świetny pomnik! :-) I jaki prawdziwy: kot oczywiście na ławce, a poetka skromnie obok...;-)
OdpowiedzUsuńPiękny pomnik - pasuje idealnie.. :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńpoezja i koty często lubia chodzic w parze choć własnymi sicerzkami ;) świetny pomnik
OdpowiedzUsuń