czwartek, 27 marca 2014

Jestem zdziwiona ?? i jeszcze coś !!

Ostatni raz wzruszam się czyimś losem. Parę dni temu pisałam wam o Kobiecie - która ma bardzo ciężką sytuacje finansową. Jest bardzo chora , stara się o rentę i ciągle była na zwolnieniach więc w końcu z tej pracy Ją wyrzucili. Robi fajne rzeczy na szydełku - trochę sprzedaje na FB , ale wiadomo ze z tego sie raczej nie utrzyma. Do tego ma 2 psy i kota. Jeden pies jest stary i chory - leczenie jest kosztowne. Widziałam że parę razy chwaliła się że dostała karmę od dobrych ludzi i firmy - nic specjalnego. Wczoraj dostałam wiadomość od właścicielki sklepu TU poprosiła mnie żebym znalazła trochę osób do testowania karmy. Od razu pomyślałam o tej osobie i wysłałam jej maila i jaką odpowiedz otrzymałam ?


Sorki ale nie. Moje zwierzaki są przyzwyczajone do tej samej . Dziękuje za info i pozdrawiam


Zatkało mnie. Albo jest taka dumna i nie chce pomocy albo głupia. Jak bym była w takiej sytuacji cieszyłabym się z każdej pomocy. A ona rozpisuje się na FB jaka jest biedna w jakiej ciężkiej sytuacji. A może to nie prawda ?








Chcecie potestować karmę Go Care Royal ?







WCZORAJ NAPISAŁAM POST KTÓRY BYŁAM ZMUSZONA SKASOWAĆ !! NAPISAŁAM O TESTOWANIU - PODAŁAM ADRES MAILOWY DO WŁAŚCICIELKI I DZISIAJ DOWIEDZIAŁAM SIĘ ŻE DO PANI JOANNY PISZĄ OSOBY KTÓRE NIE SĄ ZWIAZANE ZE ZWIERZETAMI - NIE PISZĄ BLOGA O ZWIERZĘTACH - JEST MI GŁUPIO - NIE SĄDZIŁAM ŻE LUDZIE SĄ TACY INTERESOWNI - WSTYD !!!! MUSZĘ SIĘ TŁUMACZYĆ PRZEZ JAKIŚ LUDZI - NIE SPODZIEWAŁAM SIĘ TEGO - ŻENADA !!!






18 komentarzy:

  1. no niestety w dzisiejszych czasach cięzko być normalnym i nie ulec tej wszechobecnej głupocie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo jest nie normalnych tylko są nie zdiagnozowani :))

      Usuń
  2. moje psy (bernardyny) jedza kazda karme, która się nawinie, natomiast z kotem (persem) mam problem, bo po whiskasie i kitkat wymiotuje, teraz lecimy na karmie mokrej w puszkach z lidla i odpukac jest ok.
    A co do testowania, to tak juz jest ze jak cos za darmo to kazdy wezmie, a co z tym zrobi niewiadomo.
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My teraz jedziemy na testowanej Go Care i jest wyśmienicie :)

      Usuń
  3. Faktycznie dziwna historia z tą panią. Sama chętnie testuję nowości, nawet jeśli mam już karmy "sprawdzone". W końcu zawsze można znaleźć coś lepszego ;-) Co do możliwości testowania to wczorajszego posta nie widziałam, w przeciwnym razie może nawet sama bym się zgłosiła. Fakt, nie mam bloga na temat zwierząt ale na moim książkowym od czasu do czasu pojawiają się moje koty. Recenzuję też książki z kotami bądź o kotach i wiem, że wśród moli książkowych kociarzy nie brakuje, więc myślę że i na blogu książkowym informacja o dobrych karmach by się nie zmarnowała... No ale wiadomo, to sklep decyduje kogo chce jako testera ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale możesz się zgłosić - nie chodzi tylko o blogi zwierzęce ale o prawdziwych miłośników zwierząt. Najlepiej coś więcej napisać na temat swoich zwierząt - ile , w jakim wieku i coś ogólnie - jak się zdecydujesz to napisz - podam Ci adres mailowy :)

      Usuń
  4. Gdyby u mnie było ciężko finansowo przyjęłabym każdą pomoc dla zwierzaków. Dziwne że od jednych przyjmuje a tu nie chciała ... Mogłabym zrozumieć gdyby zwierzaki były na jakiejś specjalistycznej diecie ;)
    Co do propozycji testowania karm to Pani Joanna powinna raczej zwracać się do konkretnych blogerek/blogerów mejlowo. Ktoś albo się zgodzi , albo nie i jest to forma poufna. Takie informowanie na innych blogach jest ryzykowne i właśnie to przytrafiło się tym razem ...
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już to naprawiłam - po prostu chętnym wysyłam adres mailowy :)

      Usuń
  5. Ja tam ostrożnie z pomaganiem innym, jeżeli dobrze nie znam.
    Dziwne ,że nie przyjęła pomocy..
    Jak nie mam pieniędzy to biorę wszystko...
    Bardzo chętnie przetestuję karmę, bo wybór kotów u mnie spory,
    a nawet 2 psy :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wysłałam do Ciebie wiadomość - pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Dziwne,myślę,że to moze być po prostu zwykła naciągaczka. Chętnie przetestowałabym te karmę,bo przybyło mi stołowników ,przyda się każde opakowanie jedzonka.

    OdpowiedzUsuń
  7. puk, puk!
    czy to wypada na pierwszej wizycie łasić się na testowanie karmy? mam tego przychówku trochę a kasy od tego nie przybywa....mogę?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wysłałam wiadomość :)
      Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń
    2. dostałam, napisałam i czekam na odpowiedź. dziękuję pięknie:)

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  8. Dlaczego ta kobieta nie przyjęła pomocy?! Nie rozumiem. Skoro jest w tak złej sytuacji... Przecież tu chodzi o jej zwierzęta, które potrzebują coś do jedzenia. Chyba, że ta laska sobie to wszystko wymyśliła. A cały ten szum to kampania reklamowa, żeby sprzedać robótki ręczne... :/ Nie rozumiem. Na prawdę :/
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie wiem - wkurzyło mnie to - chciałam pomóc a tu taka odpowiedz. Pewnie nawet nie zajrzała do tego sklepu i nie zainteresowała się karmami.
      Pozdrawiam :)

      Usuń