sobota, 12 kwietnia 2014

"Boję się"






Bardzo lubię mojego bloga. Codziennie nowy post - staram się żeby każdego dnia był inny. Wkładam w to trochę pracy  bo nie wstawiam tylko zdjęć moich zwierząt , ale też wyszukuję ciekawostki o zwierzętach , śmieszne i smutne historie , piszę o sztuce w których są zwierzęta , interesuje mnie też wnętrzarstwo , design dla zwierząt , testuje produkty dla zwierząt. Uważam że mój blog jest różnorodny.Ale od jakiegoś czasu zaczęłam się zastanawiać czy mogę wszystko pisać a dlaczego ? Przez pewną osobę - Ankę W. Zaczęła mi robić pranie mózgu. Jak napisałam że podobają mi się rasowe koty - od razu miałam komentarz że jak moge ? że tylko koty dachowce i tylko ze schroniska. Ci co do mnie zaglądają wiedzą że mam 2 koty rasowe i 2 dachowce wzięte z ulicy no ale co tam  - nie przejęłam się. Od kiedy założyła dom dla kotów myślę że trochę jej odbiło - uważa że wszystko wie najlepiej . Że to upoważnia Ją wchodzić na mojego bloga i ciągle zwracać mi uwagę - niby to jest dobra rada ale napisana w takim stylu że "zaczynam się bać" - dobrze że nie mieszkamy w tym samym mieście - dzięki temu mogę spokojnie wyjść z psem i nie oglądać się na boki ( hahahah) bo może by się okazało że z Maćkiem też robię coś nie tak. To dzieje się nie tylko na blogu - dzieje się też na FB. Ostatnio moja koleżanka blogowa udostępniła artykuł o warunkach jakie trzeba spełnić żeby wziąć kota ze schroniska. Pisze jakaś babka że zadzwoniła do schroniska i mówi że chciałaby wziąć kota i pyta jakie warunki trzeba spełnić - a tam od razu - Ma pani siatkę w oknach i na balkonie ? Nie ? No to my podamy pani adres do firmy to sobie pani założy - dzwoni ta babka do firmy i mówią jej że sam balkon 1000 - 1200. Oddzwania i mówi że to strasznie drogo - na to ta baba - jak panią nie stać na siatkę to kota pani nie dostanie. Wkurzyłam się i napisałam komentarz że wszędzie są układy - nawet w Schronisku mają układ z firmą. Oczywiście nie czekałam długo na odzew. Anka W napisała że to kłamstwo na pewno nie ma układu - że ta babka kłamie. A skąd ona o tym wie ? Przecież jest wiele takich schronisk gdzie ludzie są parszywi - robią krzywdę zwierzętom . ida na różne układy - aż ciarki przechodzą. A Pani Anka zna we Wrocławiu jedno schronisko ( bardzo dobre) i na tym bazuje . Jak ma młode u siebie to każe brać młodego - teraz ma starszego to pisze że starsze są najlepsze . Obłęd. To jest tylko skrót tego co musiałam czytać o moich kotach , ale nie chcę was zanudzać. Po jednym poście jak jej odpisałam nie po jej myśli skreśliła mnie z obserwowanych - kobieta nie znosi krytyki. Na jej blogu same pozytywne komentarze - budyń, budyń , budyń - przyzwyczaiła się do tego że jest boska i nie znosi krytyki.


Bardzo kocham moje zwierzęta. Dbam o nie. Są zdrowe, szczęśliwe - niczego im nie brakuje. Pracuję tylko raz w tygodniu więc nie czują się też samotne. Uważam że bardzo dobrze się nimi zajmuję mimo to że nie mam siatki na balkonie, nie podaje takiej karmy jak AW itd


Zaglądam na wiele blogów o zwierzętach. Nie daję rad - nie wtrącam sie. Chyba że ktoś pyta o radę.



Robię tak wszędzie. W moim bloku jest 12 mieszkań - powinnam wiedzieć o nich wszystko a nie wiem nic - nie interesuje mnie to. Nawet nie znam ich nazwisk - nic. Mam tylko sąsiadkę obok o której coś tam wiem bo odwiedzamy się.




Coś na rozlużnienie




 

22 komentarze:

  1. Ja też uwielbiam koty.... całe życie jeśli miałam jakieś koty (w sumie ponad 10 na pewno) to dachowce... kochałam je mocno, każdego. A jednak marzę o rasowym kociaku. To chyba nie grzech?
    :)
    Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie że nie grzech - zresztą teraz w Schroniskach też jest dużo rasowych zabranych z psedochodowli więc masz dwa w jednym pomagasz i masz rasowca :)

      Usuń
  2. Zawsze będzie ktoś kto "wie lepiej", więc nie ma się czym przejmować tylko robić swoje. A dla tych dziuń z owego schroniska pewnie łatwiej jest uśpić kota niż dać komuś (bo potem pewnie trzeba jeszcze by było sprawdzać jak mu się wiedzie... k... tyle roboty). A firma z siatkami do okien to pewnie krewni albo znajomi królika. Byznesss is byznesss...

    Nie przywoływałabym pseudo czy nazwy tej panie, bo w tej sposób podbijasz jej oglądalność ;) Prędzej wymieniłabym nazwę tego schroniska. Może jakaś stosowna instytucja by je przejrzała i skontrolowała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje - już zmieniłam. Już się nie przejmuję - ulżyło mi jak to napisałam :)

      Usuń
  3. Nie chciałabym Cię zdenerwować, ale to fakt, że lepiej siatkę założyć.bo zdarzają się wypadki i koty po prostu spadają. Czasem wystarczy ptak lub owad i po kocie albo kot strasznie cierpi albo spada i ranny ucieka. Natomiast jeśli chodzi o inne sprawy typu karma to tu już sie wypowiadać nie będę, bo moje koty jedzą różną a nawet czasem o zgrozo trochę mleka dostają czy ziemniaków z sosem albo i zupy bo lubią...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem - myślę o siatce. Też dla własnej wygody bo teraz stoję i gapię się i pilnuję . Ale zrobię to dlatego że ja chce a nie dlatego że ktoś mi każe. Jakieś 20 lat temu nikt nie myślał o siatkach bo takich nie było. A jedzenie staram się dawać dobre ale daję też wędlinę , jakieś resztki z obiadu - oni bardzo to lubią. Mleka nie daję bo po mleku mają s.....ę :)

      Usuń
  4. Ja toleruję koty wolę psy ale tak mnie odwiedzają koty w ogrodzie i siedzą.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdarzają się czasami takie toksyczne osoby, nic niestety na to nie poradzimy. Ale bardzo współczuję, że uparła się akurat na Ciebie.
    Można wyrażać swoje zdanie - o to chodzi w komentowaniu postów, ale chodzi o to, żeby nie ranić przy okazji czyiś uczuć poprzez za dużą bezpośredność czy zły dobór słownictwa.
    Niektórzy czy w schroniskach czy fundacjach, mają takie wymagania, że tak naprawdę większość niż połowa posiadaczy zwierząt powinna je mieć odebrane. To o nich się głośno mówi i przez to tworzą się stereotypy. Jednak zapominamy o tych osobach, które robią coś z sercem i pasją. W adopcji kotów zawsze wspomina się o zabezpieczeniach okien i balkonów, nawet pojawiają się takie punkty w umowach adopcyjnych. Ale zazwyczaj się dochodzi do porozumienia, a każdy właściciel kota pilnuje i dba o bezpieczeństwo zwierzaka. Oni muszą o tym wspominać, ponieważ tak wiele jest wypadków dotyczących kotów zawieszających się na oknach czy z nich wypadających. Ludzi trzeba uświadamiać.

    Zdecydowanie blog jest fajnie prowadzony, chętnie czytam posty i dalej będę je śledzić. :)

    Pozdrawiam,
    jak-pies-z-kotami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za zainteresowanie. Wiem że to jest wymagane. Ale mnie zdenerwowały te układy z firmami. Pozatym nie każdego stać na siatkę . Jest dużo dobrych ludzi którzy chcą zaopiekować się zwierzakiem , ale nie stać go na takie wypasy to co ? lepiej żeby kot miał dom czy lepiej niech dalej siedzi w Schronisku. Powinni być bardziej elastyczni a nie trzymać się sztywno regulaminu. Przecież mogą sprawdzić jak ta osoba sobie radzi i czy kot jest zdrowy i nic mu nie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też lubię Twojego bloga :)
    Z Twoich postów i Facebooka wynika, że kochasz swoje zwierzaki. Jakoś nie mam co do tego wątpliwości! Myślę, że Ty wszystkie zwierzaki lubisz. A to, że podobają Ci się koty rasowe, to na prawdę jest OK. Nic w tym złego nie widzę. :)
    Podobnie jak Ty nie wtrącam się i nie daję rad. Zresztą nie czuję się w temacie zbyt kompetentna.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię wszystkie , uwielbiam swojego Rudzika , ale kocham też moją rasową Tuśkę - wszystkie kocham jednakowo a Maćka to już wogóle kocham straszliwie :))) Jak wychodzę na dłużej z domu zawsze jest mi przykro że Maciek zostaje sam bo on to bardzo przeżywa - z kotami jest inaczej - im to nie przeszkadza :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  8. Co do siatki - ja mam zrobioną, bardzo tanim kosztem (materiały z leroya - siatka na krety i ramka z drewnianych listewek). Kot jest bezpieczny, wygląda przez okno, a ciekawa jestem co by ci ludzie ze schroniska na to powiedzieli? Nie dostałabym kota drugiego, bo siatka nie spełnia ich norm? A ludźmi, no cóż, nie trzeba się przejmować. Są różni, ja tam bardzo lubię Twojego bloga i koty, i w życiu bym nie pomyślała, że mogą mieć u Ciebie źle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo siatka jest bardzo tania - gorzej z założeniem. Ja jestem taka Zosia Samosia i lubię robić wszystko sama - większość rzeczy umiem zrobić sama. Ale tu niestety mam problem - balkon jest wystający na górze balkonu nie ma i nie ma jak zaczepić - to musi zrobić specjalista. Na razie wypuszczam na krótko - stoję i pilnuję :)

      Usuń
  9. To jest Twój blog, Twoja twórczość, więc piszesz co chcesz i o czym chcesz. A jeśli się komuś nie podoba to co z tego? Rób tak jak do tej pory i nie przejmuj się pierdołami. Pozdrowionka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się nie przejmuję - odciełam się od tej osoby i mam święty spokój :)

      Usuń
  10. Każdy ma swoje racje i warto o tym rozmawiać. Ważna jest forma , bez nacisku. Anka też ma dwa rasowe koty tak na marginesie ;)
    Pozdrawiam niedzielnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ma - ale jak napisałam że podobają mi się rasowe koty odpowiedziała że jakby miała wybierać to teraz już by nie chciała tych kotów - wzięła by ze schroniska - to jakieś chore. Przecież można mieć i takie i takie :)

      Usuń
  11. Grażyna,twój blog bardzo mi się podoba.Róznorodna tematyka,fajne fotki,jest co poczytać i poogladęć. Jeśli ktos bardzo chce miec kota a nie stać go na siatkę za 1000 żł.(co jest absolutna bzdurą i w tym schronisku natychmiast powinien pojawić się kontroler) to może przygarnąć kocia spod bloku,z ulicy,parkingu-teraz pojawiło się dużo kociąt i zginą bez pomocy a siatkę mozna załozyć z Obi,ogrodową,kilka listewek ,samemu zmontować i gotowe. Mam taką siatkę i w nosie mam co kto mówi,bo mieszkanie jest moje a blokowisko tak szpetne,że nic mu nie zaszkodzi. I powiem Ci,że odnośnie wspomnianej osoby-masz rację.Z początku wydawało mi się,że to ktoś fajny,pomaga,ratuje itd. ale masz rację,samouwielbienie absolutne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - ja mam 2 z ulicy i nie przejmuję się schroniskami. Z Tą osobą miałam to samo - mam takie samo zdanie :)

      Usuń