Bijatyka
Co tu pisać - po prostu bijatyka na całego . Zaczepił Rudzik Cebulę i się zaczęło. Na szczęście obyło się bez krwi. Takie mocowanki he he :)
Maciek ostatnio często staje w obronie Cebuli - tym razem mu się nie chciało - łypał tylko jednym okiem.
Łobuzy! Ale prawdziwe chłopaki muszą się czasem pobić ;)
OdpowiedzUsuńPewnie - tak to by było nudno :)
UsuńChłopcy, jak to chłopcy, muszą nabroić :)
OdpowiedzUsuńChłopaki tak mają :)
UsuńOd czasu do czasu trzeba sprawę załatwić pięściami :D Maciek widocznie wyszedł z założenia, że sami sobie wyjaśnią ;)
OdpowiedzUsuńTaa - lepiej się nie wtrącać :)
Usuńo proszę jakie sytuacje :D kto wygrał ?:P
OdpowiedzUsuńTakie sytuacje są częste inaczej byłoby nudno :)
UsuńJak nic,pobili się o szufladę a kto wygrał?:)
OdpowiedzUsuńJak nic - masz racje ha ha - raczej remis :)))
UsuńCudne urwisiątka:)
OdpowiedzUsuńMasz racje fajne te moje zwierzaki a ile radości - od razu w domu weselej :)
UsuńPozdrawiam :)
Widocznie Maciek uznał,że tym razem sprawę koty muszą załatwić same...
OdpowiedzUsuńI dobrze zrobił bo wszystko szybko się zakończyło :)
Usuńpewnie poszlo o to krolewskie poslanie:)
OdpowiedzUsuńswietny pomysl z ta szuflada