czwartek, 28 listopada 2013

Dół





 

 

 

Słuchajcie jestem znowu chora - nic mi się nie chce - nie chce mi sie ruszyć ręką ani nogą - nie mam siły na nic. Jeszcze mogę tylko czytać Wasze blogi , ale ledwo komentuję , ale komentuję. Cały czas jestem na lekach ale nic mi nie pomaga i nie piszcie żebym poszła do lekarza bo i tak nie pójdę chyba że mnie ktoś zawiezie a wcześniej puści mi wiąchę i kopnie w tyłek. Jeszcze mam depresje , paję faje za fają - dobrze że pies mnie wyprowadza bo bym jeszcze dodatkowo się struła.

 

 

 



27 komentarzy:

  1. mam własnie dziś taki dzień :-)

    buźki

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pal tyle , to Ci nie pomoże ...:(
    A co Ci jest ? Nie chcesz do lekarza to my Cię wyleczmy ! ;))
    Ściskam i kciuki za zdrówko !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boli mnie głowa,mam katar,osłabienie,bolą oczy,mięśnie :)

      Usuń
  3. To może grypa ? Syrop z bzu czarnego polecam , czosnek , miód . O lekach nie będę pisać bo pewnie znasz ...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czosnek jem od wczoraj. Miód i syrop nie ale mogę spróbować :)
      Dziękuję za pomoc :)

      Usuń
    2. No to masz niezly chuch. Nie dostaniesz ode mnie buzi :(
      Zdrowka!

      Usuń
    3. Dobrze że jestem sama w domu i nikogo się nie spodziewam :)

      Usuń
  4. Ten syrop z bzu czarnego warto mieć zawsze w lodówce ;) On działa jak antybiotyk , ale łagodniej i napotnie .Podnosi tez odporność ...
    Jeszcze polecam grzane wino , ale nie wiem czy lubisz :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może czekolada, mi zawsze pomaga na zły humor :) A dziś taka pogoda że nic totalnie się nie chce.. :( Na szczęście listopad się kończy już..:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda okropna - żle na mnie działa. Czekoladę wypróbuję na pewno bo lubię :)

      Usuń
  6. ja też tej jesieni nie czuje się dobrze....
    przesyłam Ci jednak moc uścisków, ile się da :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję - I Tobie też przesyłam pozdrowienia i uściski :))))

      Usuń
  7. Musisz się wyleżeć i wygrzać.Najlepiej z futerkami po wszystkich bokach.Na katar mam swój sposób:kroję cebulę na małe cząstki i wkładam do nosa-kawałeczek musi wystawać,żeby mozna było wyjąc i zmieniam co jakiś czas.Nie wygląda to elegancko,trochę jak nietypowe zombie,ale mnie pomaga.Dobrze jest smarować nos maścią majerankową,na zewnątrz i wewnątrz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze że jestem sama w domu bo strasznie śmierdzę czosnkiem a jeszcze jak włożę sobie cebulę do nosa ha ha ha to już będzie pełen odjazd ale jak ma pomóc to trzeba wypróbować. Dziękuję Ci bardzo za sposób na katar i za poprawę humoru - uśmiałam się serdecznie :)

      Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. W bólu się łączę.
    Lekka gorączka, katar jak stąd do wieczności, zatkane ucha, no i niemoc w oczach...A Absorbery też chore....
    Pzodrówki z pseudoefedryną w tle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie też życzę zdrowia i też łączę się w bólu :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  9. To ja w takim razie daję Ci kopa w tyłek! Rusz się- z psem, czy bez- ale rób coś!!! Idą święta!!! Katar!?... Gorączka!?... Staw temu czoła, kochana!!! Może podrzucić Tobie parę przydasi, co by Ci poprawiły deprechę- pisz śmiało?...
    Ale- żart, żartem- zdrówka życzę, kochana, co by w święta dopisało i pisz (jadwigakluczynska@o2.pl), jak byś miała chęć na jakieś przydasie- chętnie pomogę Tobie wyjść z doła. Mnie też ludzie pomogli...
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki - już mi lepiej - poczytałam Wasze komentarze i zrobiło mi się fajnie i miło że tyle osób się mną interesuję :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  10. Tez poleguje, ale oprocz stanu podgoraczkowego, uczucia ze za chwile zejde z tego padolu, nic mi nie jest;) Ale pike polecany tu czarny bez i mam nadzieje, ze u Ciebie i u mnie nastapi poprawa, no bo kurka siwa,swieta za pasem.
    Zdrowka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O !! widzę że nas tutaj więcej - chyba jakoś z tego się wyliżemy mam nadzieję.
      Też zdrówka życzę i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  11. Ojej, a to się porobiło! Współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  12. a może by tak trzasnąć kieliszeczek lub dwa malinóweczki ?;-) No i koniecznie okłady z ciepłych futer :-)
    Dużo zdrówka życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hmmm...jeśli nie kierunek lekarz, to może jakiś pozytywny power by Cię postawił na nogi?? Może jutro bedzie lepiej :) Trzymam kciuki za lepszy nastrój! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasem musi się tak po prostu trochę nie chcieć ;) czasem trzeba odpocząć od wszystkiego ;)
    Zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń