Sama nie wiem jak to się stało. Jak wziełam Rudzie z podwórka widocznie była jeszcze za mała żeby określić czy to kotka czy kot. No i parę dni temu przyglądam się i widzę że to kot - no i z Rudzi zrobił się Rudzik.
Rudzik to straszny rozrabiaka. Pod okiem swojego nauczyciela Cebuli uczy się życia.
Nieżle już pozuje do zdjęć
Bardzo lubi bawić się papierkami
Właśnie jeden rozpracowuje pod czujnym okiem Cebuli
Niezły skok w bok.
Rudzielce to jednak rozrabiaki ;)
OdpowiedzUsuńNo... jest bardzo wesoło :)
UsuńPozdrawiam :)
A wiesz, że miałem przeczucie? Pod Twoimi postami ze zdjęciami Rudzi, zawsze w pierwszym od ruchu miałem pisać Rudzik :)
OdpowiedzUsuńA Ja jeszcze jak chodziłam oglądać na podworze koty i myślałam którego wziąć zawsze wołałam go Rudziku
UsuńCzasami i tak bywa :-)))
OdpowiedzUsuńAle Rudzik podobny do mojego Oskara.
Jak bracia syjamscy :-)
No właśnie :)
UsuńPiękny Rudzik ,taka kuleczka z niego :-)
OdpowiedzUsuńA Lubi papierki jak nasz Gucio :-)
Też kiedyś wzięliśmy od znajomej kotkę ,a okazało się za jakiś czas że to kocurek ;))
Figa miał na imię ;)
Kuleczka bo lubi sobie zjeść hi hi hi :)
UsuńAle za to jaki śliczny Rudzik :-)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam rozrabiające koty .
Ja też:)
UsuńPozdrawiam :)
ale za to jaki fajny z niego facet :)))
OdpowiedzUsuńFacet nad facetami :)
Usuńale śmiesznie :D
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia!
Pozdrawiam
Dobrze e zauważyłam hihihihih
UsuńŚliczny :-)
OdpowiedzUsuń:) - pozdrawiam :)
UsuńJa miałam na odwrót u mnie Pakoś okazał się Pakosią. Opisałam całą JEJ historię w dzisiejszym poście. Zapraszam :-)
UsuńPozdrawiam.
Właśnie przeczytałam - bardzo ciekawa historia :)
UsuńMarzenie taki RUDZI kot :)
OdpowiedzUsuńZawsze marzyłam o takim rudzielcu :)
UsuńWidać, że Cebula to świetny nauczyciel.. :)! Chyba jakoś mało jest rudych kotek? Nie znam ani jednej...
OdpowiedzUsuńNiestety mało a są bardzo piękne :)
Usuń