Powoli spacer nasz się kończy,
nad miastem cicho noc się toczy.Zza siódmej góry wyszedł księżyc,
by słońce mogło zmrużyć oczy.
Zniknęły z ulic samochody,
latarnie jasnym światłem świecą.
Ptaki umilkły: może śpią już,
może się zamyśliły nieco?
Wiaterek także przysnął sobie,
cicho po dachach kot się skrada
i tylko zegar swoim tik - tak
do snu nam bajki opowiada.
Milego wieczoru i spokojnej nocy
*
Dziękuję i nawzajem :)))
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz :-)) I nawet jest kot ;)
Właśnie :)
UsuńAle miły wierszyk na dobranoc ...
OdpowiedzUsuńWspaniałych snów :-)))
Wzajemnie :)
UsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuń