Bzy,poranna toaleta ,miłego dnia :)
Kochane blogowiczki (cze) ostatnio mam problemy z internetem więc wybaczcie że nie piszę pod waszymi postami komentarzy - oczywiście wszystkie czytam na bieząco . Postaram się to nadrobić. Miłej niedzieli Wam życzę i pozdrawiam
Kot + bzy = prawdziwe piękno :)
OdpowiedzUsuńJa też Ci życzę miłej niedzieli!
Masz racje - pozdrawiam :)
UsuńEch bzy , bardzo lubię :-)
OdpowiedzUsuńTe Internety ,zawsze coś :-(
Też lubię - szkoda że są tak krótko :)
UsuńAle uroczo koteczki wyglądają :)))
OdpowiedzUsuńUdało mi się zrobić parę fajnych zdjęć :)
UsuńAle pachnaco macie z tym bzem :-)))
OdpowiedzUsuńI wazon stoi (póki co ) .... :-)))
Na razie stoi - brak zainteresowania na szczęście .... dziwne :)
UsuńTobie rowniez przyjemnej niedzieli.
OdpowiedzUsuńAch, ta technika! :(
Dziękuję :)
UsuńMamy taki wewnętrzny internet - mała firma. Czasami jak pogoda deszczowa są awarie :)
ach jak zapachniało :))))
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli :)
Tobie też życzę :)))
UsuńFatalna sprawa z tym internetem, człowiek czuje się jak bez ręki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bzy!
Oj tak - od internetu już jestem chyba uzależniona :))
Usuńale te Twoje słodziaki się tulą :) u mnie takiej miłości między sierściami nie doświadczysz...
OdpowiedzUsuńa bez - pachnie pięknie! Też mam na stole bukiecik i to z własnego ogródka :)
pozdrawiam!
Ja mam z ogródka sąsiadki :))
UsuńPozdrawiam :)
Bzy teraz królują, są cudne.
OdpowiedzUsuńKociaki - słodziaki też są cudne!
Internet jak każdy facet, niezawodny nie jest....
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Jakie sympatyczne zdjęcia:)))
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze bzy nie kwitną:), ale niedługo?
Ale oni się kochają, rozczulająca ta ich przyjaźń :-)
OdpowiedzUsuńKotki cudne,a bez pachnący-prawdziwa wiosna.Jola
OdpowiedzUsuńŚliczne kociaki, widać że się lubią:P jak czas pozwoli to zapraszam do mnie ( dopiero zaczynam więc przyda się opinia) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńInternet bywa wredną bestią ale mam nadzieję, że uda Ci się ją poskromić.
OdpowiedzUsuńA prawie identyczny bukiecik bzu zawitał także i do mojej kuchni. Co prawda nie w towarzystwie takich uroczych kotów, ale zawsze :)
koty w objęciach - lubimy takie zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńRozczulające te Twoje kotecki :-))
OdpowiedzUsuńBzy też suer :-)
Pozdrawiam ciepło .
Bzy cudowne, kociaki też...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Słodka koca parka-piękne zdjęcia.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzien dobry ;) mam pytanie. Robisz wyprzedaż książkową [pisałas kilka postów temu]. CHciałabym zrobić coś podobnego, ale czy można tak na blogu, kiedy się nie ma sklepu internetowego ani nic? Tak bez zatargów z Urzędem skarbowym? Prosze o odpowiedź, byłabym wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńt.awanturnica@gmail.com
piękne czułości :)
OdpowiedzUsuń