Balkonowe życie Rudzika
Ech :) życie jest fajne. Super pogoda , słonko świeci , Duża otworzyła balkon chociaż jeszcze nie osiatkowała - podobno kasy nie ma. Ale nie martwcie się o moje bezpieczeństwo - stoi murem przy mnie i pilnuje. A jak jej się znudzi albo nie ma czasu to mówi : Rudzik wynocha z balkonu i bawię się w pokoju - też jest fajnie.
Inne koty nie wychodzą na balkon - jest tak gorąco że wolą zostać w domu.
Leżą wywalone razem z psem Maćkiem na łóżku i czekają kiedy się zrobi chłodniej.
A mnie to nie przeszkadza może dlatego że jestem jeszcze mały i mam dużo siły.
W Aglii na szczescie tez jest slonce ;)
OdpowiedzUsuńTo fajnie :)
UsuńPozdrawiam i życzę udanego pobytu :)
U nas idzie wytrzymac, tylko 23°, wiec jest przyjemnie i lekki wiaterek.
OdpowiedzUsuńA moze Rudzik chcial sie poopalac?
Najbardziej lubię taką pogodę jaka jest u Ciebie. 30 to dla mnie horror :)
UsuńPewnie Rudzikowi spodobał się ten kwiatek w przeźroczystym wazonie :P :P :P
OdpowiedzUsuńMiziaki dla zwierzątek :)
pozdrawiam
Też tak myślę :) Pozdrowienia dla Bemolka :)
UsuńPiękny masz widok z balkonu. Te spadziste dachy przypominają paryskie dachy. Pięknie !!! A twój Rudzik na tym tle wygląda jak rasowy francuski rogalik :)
OdpowiedzUsuńHa ha - dziękujemy :)
UsuńRudzik Balkonowy :) a mój Czaruś jest kotem parapetowym :) przesiaduje tam dużo czasu na swojej podusi. oczywiście ta część czasu kiedy nierozrabia. albo łączy te dwie przyjemności podgryzając frędzle z firanki :)
OdpowiedzUsuńCzaruś parapetowy - bardzo fajnie to brzmi :)
UsuńPozdrawiam :)
Ale on jest słodziutki ... piluje kwiatków kotecek kochany :-)))
OdpowiedzUsuńpasują te kwiatki do rudzielca :)
OdpowiedzUsuńRudzik zupełnie jak Basia kotka mojej koleżanki...znalazła ją w zimie na śniegu..prezent od Mikołaja!!
OdpowiedzUsuńFajny ma widoczek!