Po
raz kolejny potwierdziło się, że kot może być najlepszym przyjacielem
psa, a nawet uratować mu życie. Takie zdarzenie miało miejsce w Stanach
Zjednoczonych, gdzie dachowiec Sammy zaatakował psa, który próbował
zagryźć niewielkiego terriera o imieniu Izzy.
Chociaż
oba zwierzęta wychowywały się i mieszkają razem, to terrier często
dokuczał spokojnemu z natury kotu. Dlatego właściciele obu zwierząt byli
zaskoczeni, gdy w momencie zagrożenia Sammy pospieszył z pomocą Izzy,
narażając swoje własne życie. Gdyby nie jego zdecydowana i nieustępliwa
postawa, terrier zostałby rozszarpany przez dużo większego agresora.
Tymczasem dzielny kot sprawił, że duży pies wypuścił w końcu z zębów
Izzy. Niestety terrier doznał poważnych obrażeń zagrażających jego życiu
i konieczna była natychmiastowa pomoc w specjalistycznej klinice
weterynaryjnej w miejscowości Toledo w stanie Ohio. Na szczęście psa
udało się uratować i powoli dochodzi do siebie. Właściciele obu
zwierzątek mają nadzieję, że po powrocie do domu terrier nie będzie już
dokuczał Sammy'emu, a wręcz przeciwnie, zrewanżuje się swoim zachowaniem
kotu za udzieloną pomoc.
No niech mi kto powie, ze zwierzeta nie maja uczuc wyzszych i nie wykazuja sie altruizmem. A swoja droga maly kot potrafi oslepic duzego brytana, a na pewno dotkliwie podrapac i przeploszyc. Brawo, kotek!
OdpowiedzUsuńU mnie tez Miecka zajmuje Kirze wyrko, a psica nie moze sie jej zrewanzowac.
Będę musiała Maćkowi kupić drugie :)
UsuńMyslisz, ze drugiego kot nie zajmie? Naiwna! :)))
UsuńHa ha - na pewno :)Musiałabym kupić 5 takich wyrek - Ło matko to by dopiero było - jakiś horror - łóżka wszędzie łóżka łóżka wszędzie łóżka łóżka wszędzie łóżka łóżka wszędzie łóżka :))))))
UsuńCzy jest na sali psychiatra? Psie lozka mnie przesladuja... :)
UsuńHa hahahahahahaha :)
Usuńno prosze jaki bohater :)))bravo!
OdpowiedzUsuńNiesamowity kociak :)
UsuńPewnie się nie zrewanżuje, ale kocio dzielny :D.
OdpowiedzUsuńPewnie nie :)
Usuńostatnie zdjęcie- wyraz pyszczka :D boski :)
OdpowiedzUsuń