Odjazdowa poza Rudzikowa. Widzicie kropkę obok nosa ? oberwał od Tuśki. Znowu Tuśka rządzi. Biedulek nie wie z kim ma do czynienia. Inne koty schodzą Tuśce z drogi bo a nóż ma zły humor. Kocica łobuzica. Czasami Maciek daje jej popęd , ale ona psa ma za nic. Zero strachu :)
A oto sprawczyni :)
Miłego Dnia :) Dzisiaj ma być ładna pogoda. Ale już czuje się jesień - ranki są bardzo zimne dopiero póżniej robi się ciepło :) Pozdrawiam :)
Biedny molestowany Rudzik! Dobrze, że zrobiła mu tylko kropkę. :)
OdpowiedzUsuńA ta kobieta! szok!
Ha ha - wygimnastykowana kobieta szok !! :))
UsuńHahaha Sprawczyni jaka mina :D
OdpowiedzUsuńŁobuzica :)))
UsuńPozdrawiam :)
kot-samo zlo, co za spojrzenie :)
OdpowiedzUsuńNo - spojrzenia to ona ma niezłe :))
Usuńo bidul! musi sie odegrać ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ha ha - koniecznie :))
UsuńPozdrawiam :)
Faktycznie widać, że Tuśka to charakterna kobitka, znaczy się kocica :D
OdpowiedzUsuńTak - charakterek to ona ma - ustawiła całe towarzystwo - nawet psa :))
UsuńPo groznym spojrzeniu, zlym i morderczym, widac, kto zacz ta Tuska. Lepiej schodzic jej z drogi. Ona przypomina mi nieco Miecke, ten moj maly belzebub tez tak paczy.
OdpowiedzUsuńWidze, ze udalo sie posta zamiescic. Tylko cierpliwoscia mozna bloggera przechytrzyc.
Posta zamieściłam dopiero po 4 godzinach :)
UsuńMowilam: cierpliwosc to slowo-klucz :)))
UsuńWłaśnie :)Ale też napisałam do nich - może coś tam naprawili :)
UsuńOj biedaczek.
OdpowiedzUsuńBiedaczek , ale specjalnie się tym nie przejął :)
UsuńAle Rudzik super sobie przysiadł, też wygimnastykowany prawie jak ta kobieta :O
OdpowiedzUsuńA Tosia sprawczyni chyba nie wykazuje skruchy za kropkę u Rudzika pewnie drugą miałaby ochotę zrobić ;)
Do kobitki trochę mu brakuje ale ćwiczy sumiennie :)
UsuńTusia nigdy nie okazuje skruchy :)
Biedny Rudzik , ale czasami tak bywa wśród kotów...
OdpowiedzUsuńAllle kawka ??!
Niesamowicie wygimnastykowana ta pani...
Wiesz ,że przez dwa dni miałam kłopot , aby dostać się na Twój blog ?
Pokazywało mi , że blog nie istnieje a domena jest wolna...
Normalnie szczęka mi opadła i zastawiałam, co się stało...
Miałaś już dość pisania ??
Na szczęście dzisiaj jest wszystko w porządku.:-))
Coś mi jakoś ostatnio nie po drodze z Internetem :-)))
Nawet nie wiedziałam że nie można było wejść na mojego bloga. Ale możliwe bo np. dzisiaj nie było widać mojego posta - dopiero po 4 godzinach się pokazał - pewnie jakieś problemy z bloggerem. Dzisiaj napisałam do nich że nie pokazuje się mój post i widocznie coś tam naprawili.
UsuńPozdrawiam :)
po za Rudzika dobra ale mina Tuśki... no widać widać kto ma władze :D
OdpowiedzUsuńMa władzę może dlatego że w domu pojawiła się pierwsza - póżniej doszły inne koty i pies :)
UsuńBaby rządzą!!!! ;) U mnie Tosia też daje popalić chłopakom ;)
OdpowiedzUsuńJa się Tuśce nie dziwie bo u nas same chłopaki to musiała im pokazać gdzie ich miejsce :)
Usuńnooo... Tuśce to i ja bym z drogi schodziła...
OdpowiedzUsuńJuż samo spojrzenie może zabić - nie musi pazurów wyciągać ;-)))
Za to pozycja Rudzika z pierwszego zdjęcia rozbrajająca ;-)))
Kawuni... kawuni z chęcią - do ostatnich stronnic książki...
Dobrze wybrałam - dobrze poleciłaś... Masz coś jeszcze?? ;-)))
Mam - podam tytuły na maila :)
Usuń;-)))
UsuńTusia, jakie piorunujące spojrzenie damy :-) Rudzik trafił na zły moment :-)
OdpowiedzUsuńNiestety ale nawet bardzo się nie przejął i znowu za nią łazi :)
UsuńRudzik jest śliczny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nooo - fajnie też wychodzi na zdjęciach :)
Usuń