Japońcom to już chyba palma odbiła

 

 

 

 

 

 

Czerwone wino tylko dla kotów

 

Ktokolwiek posiadał (a raczej był posiadany przez) kota, wie jak niezwykłe to zwierzęta. Mają swoje dziwne upodobania, także kulinarne. Bo czym tumaczyć zamiłowanie niektórych mruczków do oliwek czy ciasta drożdżowego?
Co prawda nie ma na rynku oliwek sporządzanych specjalnie dla kotów, ale jest kocie wino.

Japońska firma B&H Life w ubiegłą środę rozpoczęła dystrybucję wina Nyan Nyan Nouveau, a przeznaczonego dla kotów (Nyan to japoński odpowiednik słowa "miau"). Trunek zawiera 0% alkoholu. Wytwarzany jest z soku winogron Cabernet, z dodatkiem witaminy C oraz kocimiętki. Pakowany jest w nieduże butelki przypominające wyglądem naczynia na sake, a na etykiecie widnieje wizerunek kota.
Podobno smakuje jak prawdziwe czerwone wino.

Koszt jednej butelki kociego wina wynosi 4 dolary (399 yenów).
Chętni na zakupy powinni się pospieszyć - limitowana edycja liczy zaledwie 1 000 butelek.

Producent zaleca spożycie w przeciągu 1 roku.
W sam raz na uczczenie świąt Bożego Narodzenia lub Nowego Roku w towarzystwie mruczącego pupila.

Prezes  B&H Lifes przyznaje, że koty niechętnie piją wyprodukowane przez jego firmę wino. Podczas prób tylko jeden na dziesięć zdecydował się go w ogóle spróbować. Tsurumi mimo to nie zmienia planów.


- Choć koty mogą nie chcieć pić tego wina, właściciele nadal będą chcieli im je kupować. To tak jak z babcią, która kupuje wnuczkowi niechciane prezenty – wyjaśnił.