poniedziałek, 18 listopada 2013

OSTRZEŻENIE !!!!!!






 

 

UDOSTĘPNIAJCIE !!!

 

 

Przestrzegamy przed Rafałem A., zamieszkałym w Warszawie na ul. Marsylskiej. Rafał A. adoptował 4 koty od 2011 r., a jak wynika z zebranych informacji miał w tym okresie jeszcze przynajmniej trzy. Ponieważ Rafał A. miał też umowę adopcyjną z naszą fundacją, od jakiegoś czasu usiłowaliśmy się dowiedzieć o los kotów. Nie udało nam się to (Rafał A. podawał najpierw fałszywe informacje, później przestał odbierać telefony, nie odpowiadał na maile), wobec czego w dniu 16.11 nasi wolontariusze udali się do domu Rafała A. Razem z policją udało się wejść do mieszkania, w którym nie był śladu adoptowanych kotów. Mężczyzna napisał oświadczenie o miejscu pobytu kotów, które okazało się nieprawdziwe (sprawdziliśmy to natychmiast). Fundacja przejęła pod opiekę kociaka, który był w mieszkaniu – chorego na koci katar i bardzo wychudzonego. Policja spisała notatkę z interwencji.


Nasza fundacja podejmie wobec Rafała A. wszelkie dostępne kroki prawne. Przede wszystkim będziemy chcieli wyjaśnić los adoptowanych kotów. Zawiadomimy też warszawskie organizacje prozwierzęce, by nikt temu człowiekowi już kota nie oddał do adopcji.

 

Koteria.org.pl

4 komentarze:

  1. Brawa dla tej organizacji!
    A ludzie się dziwią, że organizacje zajmujące się adopcją zwierząt chcą sprawdzać jak najdokładniej chętnych na adopcję zwierzaka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czujności,gdy chodzi o zwierzęta nigdy dość.Każdy kandydat do adopcji powinien byc dokładnie prześwietlany i egzaminowany!wielkie brawa dla organizacji!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielkie brawa dla organizacji !!!! A podobno "człowiek" to brzmi dumnie.......

    OdpowiedzUsuń
  4. to przykre że tacy ludzie istnieją.... żadnego poszanowania dla innej istoty żyjącej

    OdpowiedzUsuń