niedziela, 15 grudnia 2013

Salvador Dali i koty


Do realizacji potrzebne było pięć godzin, wiadra z wodą, krzesło, żona fotografa, trzy koty i 28 podskoków. "Dali Atomicus" to genialne, ale i zarazem niezwykle skomplikowane zdjęcie, które w 1948 roku wykonał Philippe Halsman. 

 

 



Zarówno Dali, jak i Halsman od dawna zaintrygowani byli The Milk Drop Coronet, pracą Harolda Edgertona, który przedstawił zatrzymaną w ruchu kroplę mleka i rozbryzg w postaci korony. Słynne do tej pory zdjęcie inspirowało Halsmana na tyle, że zaproponował Salvadorowi coś podobnego - ale po stokroć bardziej zwariowanego.

 

 

Łatwo nie mieli. Mleka nie mogli wykorzystać, bo w okresie powojennym było na wagę złota i nikt nie chciał go marnować. Artyści spotkaliby się zapewne ze sporą falą krytyki. 

 

 

Podobnie zresztą z drugim konceptem, czyli wysadzeniem w powietrze żywego kurczaka - to nie przeszło z wiadomych powodów.

 

 

28 prób

 

 

Zważywszy na złożoność fotografii, 28 podejść można uznać za ówczesny standard. Przed epoką Photoshopa, przed możliwością szybkiego montażu, większość tego typu kompozycji powstawała "ręcznie". W tym przypadku Halsman zatrudnił kilku asystentów, wziął też do pomocy swoją żonę - skądinąd wiadomo, iż była wielką fanką twórczości Salvadora Dali.

 

 

Niżej widać kilka zdjęć obrazujących proces powstawania docelowego obrazu. Każde z nich Halsman opatrzył odpowiednią - często humorystyczną - adnotacją.

 

 

 

 

Salvador Dali Philippe Halsman
Dali się przygotowuje // Woda trafia w Dalego zamiast w kota
Fot. Philippe Halsman
Salvador Dali Philippe Halsman
Dali zbyt późno podskoczył // Woda znów trafia w Dalego
Fot. Philippe Halsman
Salvador Dali Philippe Halsman
Sekretarka wlazła w kadr // Krzesło zasłoniło twarz Dalego. Idealne ujęcie zniszczone
Fot. Philippe Halsman

 

 

 

Po sześciu godzinach sesji, 28 podrzutach kotów, 28 próbach wylewania wody z wiadra i 28 podskokach Mistrza udało się Halsmanowi zarejestrować tę klatkę, o którą chodziło od początku:

 

 

 

Salvador Dali Philippe Halsman
Dali Atomicus, 1948
Fot. Philippe Halsman

 

 

 

Niektórzy przedstawiają też nieco inną wersję zdjęcia, gdzie w kadr nie wchodzą ręce Yvonne - żony fotografa.

 

 


6 komentarzy:

  1. Kochana- niestety, nie mogę wejść na żadną z podlinkowanych stron :(
    -otrzymuję taki komunikat: 403 - Nie masz wystarczajacych uprawnien aby ogladac te strone.
    -a czemu nie mam tych uprawnień?...
    -natrudziłaś się chyba daremnie :( a post niezwykle ciekawy
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to nie wiem czemu. Pierwszy raz mam taką sytuacje. Ale jeśli chodzi o Google + to jak jestem na Google + i chcę wejść na czyjegoś bloga to też mi się link nie otwiera :(

      Usuń
  2. 403 - Nie masz wystarczajacych uprawnien aby ogladac te strone.
    Wszystkie linki oznajmiaja mi, ze mam sie bujac :(((

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurka siwa, to samo.Juz sobie ostrzylam zeby, a tu nic:((
    Pozdrawiam.
    Ps. Mnie wczoraj z niewiadomych powodow zezarlo opublikowanego posta;((

    OdpowiedzUsuń
  4. od czego jest google, wpiszcie: dali atomicus i juz wiadomo o co chodzi

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli wujek Google "leci sobie w kulki" :(((

    OdpowiedzUsuń