niedziela, 12 stycznia 2014

Tusia,Maciek,Marcyś



 


Tak moja Tusia zasypia każdego wieczora. Zawsze w tym samym miejscu obok mnie - odbywa się cały rytuał. Jak się już położę ona przychodzi - siada i łapką z pazurkiem zaczepia mój policzek. A Ja mówie - Dobra wiem , wiem i głaszczę Ją parę razy - nie długo bo nie lubi za długo i dobrze bo mi się spać chce. Potem kładzie się obok i zasypia. I tak jest codziennie - chyba że Maciek który bywa zazdrosny nie wepcha się między nas - wtedy Tuśka obrażona odchodzi , ale nie daleko - siedzi i czeka. I ma racje bo Maciek chwilę leży przy mnie a potem wraca na swoje miejsce czyli w nogi kanapy bo tam najbardziej lubi spać.



 


Tak sobie myślę że zwierzęta są bardzo mądre. Np. u mnie codziennie ok. godziny 22 mówię - No dobra ścielimy !! i wtedy jak leżą na mojej kanapie natychmiast schodzą - siadają i patrzą na mnie. A Ja rozkładam kanapę,ścielę i one znów wskakują i ja jeszcze siędzę przy kompie a one sobie drzemią. Czasami jak śpi u mnie córka - gadamy do póżna i wtedy się zaczyna :))) Weronika za pierwszym razem nie wiedziała o co chodzi. Mamo ? co oni tak się kręcą i patrzą. A Ja się śmieję i mówię - Bo już 23 a Ja ścielę o 22 więc są zdziwione dlaczego jeszcze nie pościelone ha ha . Mądrale.



 


Przy okazji możecie sobie pooglądać mój bok kanapy podrapany przez Cebulę - największego szkodnika w moim domu - to to jest nic - z drugiej strony jest wydrapana dziura z której wyłazi jakaś wata. W ciągu dnia zakrywam wielkim szalem artystycznie układam haha. Jak ktoś do mnie przychodzi mówi że ze mnie taka artystyczna dusza - przyznaję trochę taka jestem - ale nie w tym wypadku. I jestem zła na siebie bo wcześniej miałam skórzaną kanapę którą koty wcale się nie interesowały - po prostu była już starawa i musiałam wymienić na nową. Pomyślałam że tym razem kupię materiałową i popełniłam wielki błąd - dwa boki mam zniszczone przez Cebulę-okropnie to wygląda.




 


A tu Maciuś leży sobie oczywiście w nogach kanapy i szykuje się do snu. Fajny ma kocyk. Gdyby Weronika wiedziała to by było !! Bo to jej . Ale Maciek bardzo kocha Weronkę i myślę że wyczuwa jej zapach i dlatego tak lubi na nim spać




 


I Marcyś - kochany kociak - nic mu nie przeszkadza , wszystkich kocha - ideał :)





26 komentarzy:

  1. A moze te Twoje koty nie maja czego drapac i dlatego wyzywaja sie na kanapie? Musisz im wiecej drapakow postawic do dyspozycji. My kupilismy sofy ze sztucznej skory, bo na prawdziwa nie bylo nas stac, a nie chcielismy klakow na materiale. A tak, przetrze sie szmatka i czyste od nowa, a i kudly sie nie przyklejaja.
    Miecka tez ma swoje rytualy, kiedy sie klade, zeby poczytac przed snem, wlazi mi na piersi i kaze sie miziac, a pozniej spi w nogach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko Cebula upodobał sobie kanapę . Inne koty np. Marcyś drapie w drapak , Tusia uwielbia wiklinę - mam taki koszyk i w niego drapie - to mi nie przeszkadza, Rudzik niestety jest zapatrzony w Cebulę i robi to co on. Teraz już nie popełnię błędu - jak będę wymieniać kanapę to kupię taką jak wtedy tylko eco bo na prawdziwą raczej nie będzie mnie stać.

      Usuń
  2. Piękne są te Twoje koty! I to prawda, że to mądre zwierzęta. Mój Franek prawie nigdy nie układa się na mnie. Ale ostatnio kiedy miałam naprawdę potworną depresję przyszła i uwaliła mi się na brzuchu. Często też czeka na mnie na parkingu i wraca ze mną do domu jak pies.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - to mądre zwierzęta - zresztą psy też. A koty wyczuwają jak żle się czujemy i mają coś w sobie że działają leczniczo i uspakajająco :)

      Usuń
  3. Kochane zwierzaki- lubię je obserwować jak mam okazję. Sama już nie mam żadnego... Jak miałam świnkę morską to też chodziła za nogą jak piesek- wszystkie swoje potrzeby potrafiła zasygnalizować, szczególnie niezadowolenie. Mogłabym napisać pamiętnik o niej, tyle się zawsze działo z jej udziałem :) Odeszła,zachorowawszy na ciężką odmianę niewydolności nerek :/ Na imię miała Nytka <3
    Pozdrawiam cieplutko
    Ps. jak będziesz kiedyś wymieniać kanapkę to proponuję bez boczków ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale sobie słodko śpią ;) Coś jest w materiałowych meblach, że koty wyjątkowo je lubią niszczyć. U mnie nic nie niszczą, oprócz materiałowej pufki, strzępy niedługo z niej zostaną ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To przykre jak zwierzęta od nas odchodzą :( wiem coś o tym bo miałam wcześniej inne koty które już są w Tęczowym Świecie- niestety nie jesteśmy wieczni - trochę szkoda .
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Koty mają swoje rytuały, są przyzwyczajone do pewnego biegu spraw :) U mnie jest tak samo. Jak wybija 22 dają nam wyraźnie do zrozumienia, że to czas spać!
    Swoje pory karmienia znają bez zegarka :)
    Zawsze mnie to zadziwia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne macie obyczaje :-)
    U mnie tez jest podobnie, tyle ,że Maciek to nieduży piesek,
    a ja swoich wielkoludów nie wpuszczam na wersalki :-)))
    Głaski dla całej gromadki, dużo głasków !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście mam ostatnio trochę luzu bo zawsze spały ze mną wszystkie zwierzaki a teraz Cebula woli na swoim posłaniu a Marcyś bardzo pokochał drapak - wchodzi na górę i tam śpi :)

      Usuń
  8. Koty maja niezwykłe wyczucie czasu.Moja Frania tez ma swoje rytuały dotyczące snu.Kiedy koło południa zaczyna jęczeć i płakać,trzeba wziąć ja na ręce połozyć na wersalce i przykryć całą kocykiem.Wieczorem układa się przy mojej głowie.Kiedy kończę czytać( brzydki zwyczaj czytania na leżąco)i gaszę światło układa się w zgięciu nóg.,nad ranem przenosi się do szafy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo, ze czesto mnie ta moja kota wkurza, to bez niej byloby beznadziejnie smutno.
    Smiesznie sie wciska miedzy nas, gdy sobie fundujemy seans filmowy, potrafi sie ulozyc na najmniejszym wolnym skraweczku kanapy;) Byleby blsko pana i pani:)
    Milej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo się do nich przyzwyczajamy , kochamy chociaż nas wkurzają - mnie najbardziej Cebula bo psuja z niego straszny.

      Pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Piękny jest ten kot. Po prostu piękny!

    OdpowiedzUsuń
  11. I jakie jest nasze zdziwienie gdy pewnego dnia koty z danego rytuału rezygnują. No jak to !!! Tak fajnie było jak spałeś kocie na moich plecach , a teraz w nogach ? Zawsze domgałaes sie jedzobka o 5:00 a teraz o 3:30 ... no cóż ale my im tez czasami przestawiamy czas. Pomimo tej 3:30 uwielbiam te rytuały .... :-) :-) :-)
    Ech te zwierzaki .....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noo - Kiedyś Marcyś spał na moich plecach albo boku - teraz już nie chce :(

      Usuń
  12. Koty chodzą jak najlepsze zegarki, jeśli chodzi o takie stałe czynności, zwłaszcza pory jedzenia - też to widzę u Andrzeja :) I w końcu moja ulubienica Tusia - milutka i uczuciowa z niej kobietka :) Piękna jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tusia mało wystepuje na blogu bo jest mało komunikatywna - ciągle robi takie same miny i jak widzi aparat to ucieka.Najlepiej wychodzi Cebula i Rudzik oni to urodzeni modele :)

      Usuń
  13. Fajne macie zwyczaje :-D
    Piękne masz futerka i mądre :-))
    A fajki palisz takie jak mój A. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nazywają je też schabowe bo są mocne :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Przeurocze mądrale <3 Kociaki słodziaki. Do Tusi mam słabość. Ciekawe dlaczego ;)
    A Marcyś krzyczy "Palenie zabija"

    OdpowiedzUsuń
  15. ależ Tuśka jest śliczna :); myślałam że to mój Cezary jest dziwny bo mnie nieraz skrobie tak łapką z pazurkiem jak przynoci owce do zabawy albo jak chce się przytulić a śpię. Co do mądrości przy ścieleniu łóżka to mój kocurro wykazuje skrajnie inne zachowanie ;p jak tylko usłyszy że ścielę to już go z łóżka nie ściągnę bo on sie akurat w tedy tam bedzie bawił ;p A Marcyś ma taki wyraz pyszczka jakny raczej wyrażał coś przeciwnego niż miłość do świata ;p

    OdpowiedzUsuń