Taka ciekawostka
Prawie 20 tys. Polaków nosi nazwisko Kot, a nikt nie nazywa się Pies - poinformowano podczas konferencji "Pies w kulturach świata" w Gorzowie Wlkp.
Nazwisko Kot noszą w Polsce 19 902 osoby, ale nikt nie nazywa się Pies. Wpływ na to miała fatalna opinia o tym czworonogu, jaka panowała w średniowieczu
Do XVIII wieku rzeczownik psota, pochodzący od słowa pies, oznaczał rozpustę. A na czoło w ujęciu historycznym wysuwał się zwrot: łgać jak pies. W staropolszczyźnie, jeśli ktoś kogoś oczernił, musiał wejść pod ławę i odszczekiwać - przypomniał prof. Walczak.
Na podstawie literatury, prac z zakresu historii kultury, udowodnił on, że obraz kota był pozytywny - zaznaczyła prof. Witaszek-Samborska. Jak przekonywała, kot charakteryzowany jest w ludzkich opisach głównie poprzez zręczność, spryt, wdzięk, niezależność. Jedyna pozytywnie wartościowana cecha psa w języku to wierność, która często jednak przeradza się w służalczość.
Wśród nazwisk pochodzących od nazw zwierząt, popularne są: Zając, Lis, Wilk, Baran, a na pierwszym miejscu plasuje się Dudek. Nazwisko to nosi ponad 50 tysięcy Polaków.
To sredniowieczne gupki! Na psach sie nie poznali, ciemnogrod jeden! :)))
OdpowiedzUsuńPrawda ? To oburzające - kocham psy i koty. Nawet mogę się nazywać Grażyna Pies - A co ?
UsuńAnna Maria P. jak Pies - tez nienajgorzej, prawda? :)
UsuńNawet , nawet :)
UsuńKocham psy i nie umiem bez psa żyć.Buziaki.
OdpowiedzUsuńJa tam wcale się nie przyznam,że mam własną teorię na temat zachowań kotów bo jak nic wszyscy by mi onego kota pogonili:)))A co do nazwiska to nikt nie będzie szargał psa po nazwisku i stąd nie ma jego odpowiednika:)))
OdpowiedzUsuńJa też mam własną teorię - szczególnie na temat zachowania Cebuli :))))
UsuńDobrze, że nie żyję w średniowieczu, nie wyobrażam sobie dziś życia bez mojego psa :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
no rzeczywiście kilka nazwisk Kot - znam ale Pies nie :)
OdpowiedzUsuńKota też znam - aktora :)
UsuńNo... ciekawe ilu ma nazwisko: Człowiek? :)
OdpowiedzUsuńHe he - nie znam :)
UsuńMoże nie całkiem na temat,ale własnie skończyłam czytać książkę "Zostań". Budująca historia o szczeniaku owczarka,który ratuje przed załamaniem pewną dziewczynę zakochaną bez wzajemności.
OdpowiedzUsuńTrochę naiwne,ale kto powiedział,że wszystko musi być smiertelnie powazne.W dodatku stanowi potwierdzenie,że pies jest dobry i na radosc i na smutek! Nazwiska Pies nie spotkałam. Znałam Psiniaka- nie był miły.
Bardzo kocham moje koty , ale mojego psa Maćka chyba najbardziej - może dlatego że umie okazać miłość, jak się żle czuje to mnie po swojemu pociesza - koty tak nie potrafią :)
UsuńNikt nie nazywa się pies? Toż to skandal! Ja mogłabym mieć dwuczłonowe nazwisko Kot-Pies :D Albo w odwrotnej kolejności, darzę niebywałą miłością i jednych i drugich!
OdpowiedzUsuńI ostatnio poznałam super Yorka! Od razu przypomniało mi się o Twoim wpisie, który właśnie skomentowałam, że znam tylko te niezbyt zachęcające zachowaniem osobniki tej rasy :D
Pozdrawiam