wtorek, 3 czerwca 2014

Zapiski Atoma i Antka - ŻENADA - Jak najdalej od takich ludzi



Poczytajcie komentarze Atoma i Antka - warto wiedzieć z kim ma się do czynienia













Całość można przeczytac tu 

 https://www.facebook.com/antoni.kot.37




Jeśli o mnie chodzi nie czekałam na odpowiedz i od razu skasowałam ich jako moich znajomych na FB i na blogu. Nie lubię jak ktoś żle traktuje ludzi i nie ma do nich szacunku. No i miałam racje bo proszę zobaczyć jaką odpowiedz dostałam. Ubliża mi i grozi - jakie słownictwo - żenada.



Dziewczyna się zdenerwowała bo znalazła się osoba która jej prawde napisała. Blogowanie się znudziło ? dobry sposób żeby się wykręcić , ale trochę chamski a wydawałaś się kimś na poziomie a tu takie nic.






28 komentarzy:

  1. I po co to wszystko? Niepotrzebnie Ty ja zaatakowalas, a ona tez niepotrzebnie na ten atak malo elegancko odpowiedziala. Po co sobie wzajemnie tak "umilac" zycie? Jakby bylo za malo nieprzyjemne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rozumiem ? Ja zaatakowałam ? - po prostu napisałam to co wszyscy myślą. Wkurzyło mnie to że odpowiada na komentarze jakby nigdy nic i jeszcze pisze że nie wróci bo się jej znudziło - nie znoszę takich ludzi. Jeszcze okazało się że to łobuzka - grozi mi , ubliża - kto to jest ? mała oszustka . Nie rozumiem jak mozna komuś tak w tyłek wchodzić za jakieś przypinki i inne pierdoły

      Usuń
  2. Jakoś ostatnio tam nie zaglądałam...
    A co nie chce prowadzić bloga ?
    Cóż i tak bywa...
    Nie bierz sobie do głowy...
    Ja to ostatnio mam filozoficzne podejście do wszystkiego :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziwne .... weszło już parę setek ludzi i nikt nie komentuje ? boicie się zapisków ? a może liczycie jeszcze na wygraną ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))Wczoraj zaczęłam pisać,że strona pod wymienionym linkiem jest zamknięta.
      Przykre są takie zachowania.Najpierw och i achy a później błotko.Nie o Twojej kulturze to świadczy.
      A tak przy okazji-trochę irytujące dla mnie jest to,że komentarz nie ukazuje się od razu,tylko po Twoim zatwierdzeniu:)Serdeczności zostawiam:)

      Usuń
    2. Na początku komentarze ukazywały się od razu , ale miałam trochę dziwnych komentarzy i zmieniłam zdanie :)
      A jeśli chodzi o link wyżej - przed chwilą weszłam i jest czynny :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Cisza na blogu została wyjaśniona we wcześniejszych komentarzach. I to chyba powinno wystarczyć, bo jasno jest napisane, dlaczego A&A zniknęli.
    Myślę, że za ostro zareagowałaś, bo autorka bloga dała się poznać jako osoba dotrzymująca słowa.
    Nie wiem, kim są "wszyscy, którzy tak (jak napisałaś we wcześniejszym komentarzu) myślą" i liczą jedynie na nagrody. Nie wrzucałabym innych do tego samego worka, bo to krzywdząca opinia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyrażnie to napisali .... że znudziło im się blogowanie i raczej już nie wrócą. Gdybym nie napisała swojego komentarza to pewnie nawet by nie wspomnieli o rozdaniu. Sama robiłaś parę razy Rozdania i u Ciebie nikt nie czekał ponad miesiąc czasu na wyniki , inni też robią i na drugi dzień już wiadomo jakie są wyniki - tak jest w blogosferze i wszyscy się tego trzymają. Nie znoszę takich ludzi którzy nie dotrzymują słowa. Wcale nie zareagowałam za ostro - po prostu byłam bardzo grzeczna w porównaniu z tym jakie komentarze otrzymałam w odpowiedzi. Napisałam wszyscy bo te osoby już na blogu pytały o wyniki i co się stało a na FB pisały co innego bo czekały pewnie że szanowna MAMI im odpowie. Ale właściwie mnie nie chodzi o rozdanie tylko o dotrzymanie słowa. Nie jarają mnie przypinki i inne pierdoły - denerwuje mnie to że reklamowałam ich bloga przez dwa miesiące a oni zrobili sobie jaja ze mnie i wszystkich innych blogowiczów. I na koniec okazało się że nie ma kultury - takie nic.

      Usuń
    2. Mnie jest tak zwyczajnie przykro i smutno jednocześnie, bo myślałam, że nas-piszących o zwierzakach ominie nieprzyjemna atmosfera. :-(
      Ostatnio jest jej coraz więcej.
      A przecież mamy tak wdzięczny i miły temat do pisania.

      Usuń
    3. Ale na szczęście rzadko się to zdarza.

      Usuń
  5. Mam wrażenie ,że wszyscy nabrali wody w usta,
    bo zaskoczyło ich zachowanie A&A.

    Każdy może na moim blogu napisać co chce,
    ale moim zadaniem jest umieć wybrnąć tak z tej sytuacji,
    by nie było awantury,
    a na pewno nie przy pomocy epitetów w stosunku do piszących.
    Dyskusja merytoryczna tak, to jest ok.
    Nerwy i emocje trzyma się na wodzy .

    Konkursy i rozdania nie są łatwe.
    Trzeba mieć po prostu cierpliwość do ludzi
    i poczucie humoru,
    a i tak nie zawsze i nie wszystko uda się idealnie.
    Z obu stron.:-)))

    Link jest nieczynny ,
    podaje ,że strona została zlikwidowana ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No popatrz - strona zlikwidowana - mimo wszystko to daje do myślenia :) kto miał racje ?

      Usuń
  6. Link jest czynny dopiero po zalogowaniu do Facebooka,
    czyli z tego wynika ,że jak masz konto, to widzisz co się dzieje na stronach,
    a jeżeli nie masz to nie widzisz.
    Ciekawe ...
    Facebook w ten sposób zaprasza do zakładania kont :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa - nie wiedziałam - Ja mam konto na FB cały czas otwarte dlatego mi się link otwiera

      Usuń
  7. Ja też nie mogę wejść bom nie FB:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiecie ? Nie żałuję że napisałam ten komentarz bo przekonałam się z kim mam do czynienia. Zresztą już wcześniej widziałam. W życiu blogowym są takie zasady że jak Ja codziennie zaglądam na blogi i komentuję to oczekuje że inne osoby też do mnie zajrzą i skomentują - po to się pisze bloga. A słynna Mami zaszczyciła mnie może z parę razy swoim komentarzem - zresztą do innych też rzadko wchodziła. Zdobyła rozgłos częstymi rozdaniami a jest wiele osób które się na to łapią. Więc gdyby nie te rozdania to nic w nim ciekawego nie było. Zdjęcia swoich kotów i ciekawostki które zerżnęła ode mnie i innych blogowiczów. Nuda

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie to nie dziwi co tu widzę. Już w listopadzie wypisałam się z ich "klubu" ;) Wystarczył jeden komentarz u mnie pod
    "Chwilą szczerości ";))
    Nie poszło tak ostro tylko dlatego że to ja starałam się nie jątrzyć. Wystarczyło mi że pokazała mi swoje prawdziwe oblicze jednym komentarzem ...
    Co do konkursów to dałam się wciągnąć tylko raz na początku i to było o raz za dużo ;))



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się dałam wciągnąć 2 razy. Przeczytałam u Ciebie komentarz - faktycznie nie ładny. Też bym się wypisała. No ale nigdy nie jest za póżno - wypisałam się teraz :)

      Usuń
  10. Aż nie chce się wierzyć , że nawet tutaj w necie jesteśmy narażeni na jawne chamstwo ... nie przejmuj się , chociaż rozumiem Twoje zdenerwowanie ...mimo wszystko udanego dzionka , serdeczności ślę ;)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej!
    A ja wczoraj weszłam, przeczytałam Twój post i .... się zapowietrzyłam!
    Ja nawet od nich dostałam miłe prezenty.... Bardzo ładne przypinki... :)
    Ale jak przeczytałam te Facebookowe komentarze to zbaraniałam....
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Komentarze na fb widziałam od razu i nawet się zastanawiałam czy odpowiesz- albo tam, albo na blogu. Ogólnie rzecz biorąc jestem niemile zaskoczona (ale to już nie pierwszy raz) ile można negatywnych emocji i komentarzy znaleźć na różnych kocich stronach, grupach. A temat wydawałoby się bardzo prosty i przyjemny, bo koty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zobaczyłam te komentarze normalnie mnie zatkało. Wiem - mogłam się nie wtrącać i nie pisać komentarza , ale może i dobrze bo przekonałam się z kim mam do czynienia :)

      Usuń