Koty rządzą internetem. Jak ktoś ma w
domu kota, wie dlaczego. Gdy w domu jest mruczek, nie jest już potrzebny
telewizor. Wystarczy obserwować kocie zabawy, podziwiać jego pełne
gracji ruchy i wspaniałe ciało sportowca. Aż się chce nagrywać filmiki i
robić gify. Wydaje Ci się, że znasz koty? Oto 15 rzeczy, których o
kotach możesz nie wiedzieć.
15 kocich tajemnic:
1. Kot jonizuje
powietrze. To naturalna elektrownia jonów ujemnych, które korzystnie
wpływają na nasze samopoczucie. Jeśli boli Cię głowa, wystarczy przez 5
minut głaskać kota, a ból głowy się widocznie zmniejszy.
2. Koty lubią długie i
syczące imiona. Kot szybciej nauczy się swojego imienia jeśli będzie ono
miało 3-4 sylaby. Dlatego popularne koty z TV to Filemon, Bonifacy,
Rademenes, Sylvester. Jeszcze lepiej jeśli imię będzie zawierać głoski
syczące takie jak s, sz, ś, c, ć, cz, na które szczególnie wrażliwe są
kocie uszy. Dobre imiona to m.in. Puszek, Szczepan, Sasanka, Sierściuch
czy Ciasteczko.
3. Ugniatanie łapami
posłania albo człowieka to atawizm, który pozostał kotu z dzieciństwa,
gdy masował cyca matki, żeby mleko lepiej leciało.
4. Kot nie zawsze spada
na cztery łapy. Udaje mu się to zwykle z niewielkiej wysokości, więc na
przykład wyskok z V piętra może skończyć się połamaniem. Kot obraca się w
powietrzu za pomocą ogona, który działa jak ster. Przy locie z większej
wysokości kot po prostu gubi orientację i stąd wypadki.
5. Kot nie widzi ostro.
Widzi w zasadzie tylko kształt. Dlatego kot może nie poznać właściciela,
jeśli ten wróci do domu w dużym kapeluszu. Z tego samego powodu kot
potrafi nie zauważyć zabawki albo jedzenia, które leży przed nim, ale
gdy tylko zabawka zacznie się ruszać, od razu ją dostrzega.
6. Kot reguluje
temperaturę ciała tylko przez poduszki na łapach. Nie poci się pod
pachami jak człowiek. Jeśli chcesz sprawdzić, czy kotu zimno czy ciepło,
dotknij jego poduszek.
7. Kot nie trawi
laktozy. To popularny mit, że kot powinien pić mleko. Wynika on pewnie z
tego, że dawniej koty hodowano głównie na wsi, a tam łatwo dostępnym
źródłem białka było właśnie krowie mleko. Są koty, którym mleko bardzo
smakuje, ale ponieważ w nadmiarze może im zaszkodzić, lepiej częstować
je mlekiem rzadko i w małych ilościach.
8. Wszystkie wibrysy
kota, czyli wąsy i brwi, mają łącznie taką rozpiętość jak najszersze
miejsce jego tułowia. Dlatego gdy kot wkłada głowę w otwór i nie dotyka
wąsami żadnej krawędzi, wie, że się cały zmieści.
9. Na tylnych łapach kot ma tylko po 4 palce.
10. Koty trzykolorowe, czyli biało-rudo-czarne, to zawsze kotki, nie kocury.
11. Koty mają takie same
grupy krwi jak ludzie, z tym że 99% kotów ma grupę krwi A, B występuje u
konkretnych ras, a AB zdarza się bardzo rzadko.
12. Mruczenie kota to dźwięk o takiej samej częstotliwości jak odpalony silnik diesla.
13. Kot stawia włosy na
sztorc, co szczególnie widać na grzbiecie i ogonie, żeby wydać się
większym i w ten sposób przestraszyć wroga.
14. Skąd się wzięło
powiedzenie „kupować kota w worku”? W pełnych szczurów średniowiecznych
miastach północnej Europy kot był cennym nabytkiem, ale bardzo rzadkim.
Czasem trzeba było sprowadzać koty nawet z krajów śródziemnomorskich.
Trudno było zaspokoić popyt na koty, dlatego nieuczciwi handlarze
pakowali do worków inne zwierzaki twierdząc, że to koty.
15. Język kota jest chropowaty, ponieważ przy myciu futra ma działać jak grzebień i rozczesywać włoski.
Niektore ciekawostki byly mi wczesniej znane, ale to, ze kot jonizuje powietrze - nie. O kocich imionach w Niemczech mowi sie inaczej, ze lubia "i", wiec zeby nadawac imiona z ta wlasnie litera i krotkie. Miecka podchodzi wlasnie pod niemieckie zalecenia (wczesniej corka nazwala ja Bibi).
OdpowiedzUsuńPies tez ma na tylnych lapach cztery palce, a na przednich piec.
Dobrego dnia, Grazynko.
Ja wszystkiego też nie wiedziałam. o jonizacji i o palcach - jakoś mi nie przyszło do głowy sprawdzać :)
UsuńMiłego,dobrego,pogodnego , wesołego :)
Też bardziej słyszałam, że imię kota powinno zawierać literę "i", więc ta ciekawostka jest interesująca....no i ta jonizacja...koty będę teraz miały argument odpierający, jak ktoś im powie "darmozjady" ;D
UsuńCiekawe, wiele znałam, nie wiedzialam tylko o imionach...
OdpowiedzUsuńA moje mają za krótkie ... hmmm...
Chociaż też znają i reagują.
O imionach ja też nie wiedziałam :)
UsuńI nie wiem czy komentarz jest czy nie ma hmmm...
OdpowiedzUsuńJest :)
UsuńTeraz już wie, dlaczego wibrysy Baxtera są takie bujne ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post :)
Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam :)
Ciekawe, ciekawe... Mina Rudzika bezcenna :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo udało mi się zdjęcie :)
UsuńDziękuję Ci za tą garść kociej wiedzy :) kolejnej już zresztą :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zapamiętam, skąd się wzięło to powiedzenie o kotu w worku, bo nie wiedziałam :)
Pozdrawiam ciepło!
Ja też pozdrawiam bardzo serdecznie :)
UsuńUdało Ci się zrobić genialne zdjęcie Rudzika. Ta mina! :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie koty to ciekawe istoty :)
No właśnie - rzadko zdarzają się takie miny :)
Usuńmy z Emilką często oglądamy nasze koty one nawet czasem w piłkę grają :D
OdpowiedzUsuńHa ha ... to bardzo fajne i wyjątkowe koty :)
Usuńo imionach nie wiedziałam z tym, że u mnie są różne a niektóre maja po dwa i też reagują jak mają na to ochotę w danym momencie...
OdpowiedzUsuńTak co byśmy zrobili bez kotów?
OdpowiedzUsuńPrawda że koty są jak doskonały środek przeciwbólowy,same się orientują gdzie nas boli i tam się układają.
Pozdrawiam