poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Tuśka, Marcyś i "Zrób to sam"


. Po iluś tam latach udało mi się zrobić Tusi zdjęcia z otwartymi oczami. Nigdy nie przyszło mi do głowy żeby zrobić jej zdjęcie telefonem. Bo telefon traktuję tylko jako urządzenie do dzwonienia i te różne dodatkowe bajery mnie nie interesują.Ale pomyślałam - może spróbuję ? telefon jest mały to jakbym tak zaczęła cykać z przyczajki to może nie zauważy. I udało się. Jestem zachwycona bo dopiero teraz widać jaka jest piękna. Może zdjęcia jakościowo nie są takie dobre jak z aparatu , ale bardzo złe też nie są :)

.

. Coś czuję że mój telefon będzie nie tylko do dzwonienia bo zawsze mam go pod ręką i szybko mogę cyknąć jakieś fajne zdjęcie.

.


. A tu Marcyś - z nim nigdy nie ma kłopotu. On uwielbia pozować do zdjęć i zawsze ma otwarte oczy.

.

Rozpoczynam krótki cykl " Zrób to sam " Jak macie trochę zdolności manualnych to coś dla Was. Jeśli Wam się spodoba i zechcecie zrobić to pokażcie na swoich blogach jak wam wyszło - bardzo jestem ciekawa - Ja też spróbuję ale marnie to widzę.

No to zaczynamy - Jak zrobić sofę dla kota ? dokładny opis TU

Mam jeszcze inne wzory domków - codziennie pokażę jeden :)





25 komentarzy:

  1. Ja bym poszla o krok dalej i zrobila wysciolke, a pozniej bym wytapicerowala ten szezlong. To by dopiero byl luksusowy mebel dla kota! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łatwo powiedzieć wytapicerowała :)) Ja bym chyba nie umiała :)

      Usuń
  2. Też pomyślałam o jakiejś podusi a nie tak,na gołych"deskach":)
    Tusia na pierwszym zdjęciu pyta:a co masz w ręku?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nie reaguje i dobrze bo mogę jej trochę pocykać zdjęć :)

      Usuń
  3. Ooo! Tusia ma oczy?... ;) Sofa fantastyczna- może być też dla yorczka... Robiłam podobną lata temu, bez tego wykręcenia, z kartonu po bananach (bo gruby i mocny) i obszyłam- służyła przez dłuuugi czas. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Koty przepiękne. Podczas robienia zdjęć Tusię trzeba troszkę poanimować. ;) Pomachać wędką, piórkiem, wstążką, czymkolwiek atrakcyjnym dla kota. Zobaczysz efekty. :)
    Cykl DiY świetny. Bardzo chętnie zrobiłabym taką leżankę. Tylko gdzie ja teraz znajdę karton?
    Obecnie robię dla Dziubula legowisko z pomponów, jednak opornie mi to idzie. Zmobilizowałaś mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wskazówkę - jeszcze tak nie próbowałam :)

      Usuń
  5. Tusia jest śliczniusia :) Na tym profilowym zdjęciu, gdzie śpi wygląda spokojnie jak aniołek. Przy otwartych oczach widać jej charakter ;)
    A ja się zastanawiam czy jest sens tworzenia miejsc spania, jak by luksusowe nie były dla kota. Z moich doświadczeń i tak zignoruje miejsce specjalnie dla niego stworzone i ulokuje się np. kartonie po butach, plastikowej misce do prania ręcznego względnie pralce ;)
    Ale przyznaję, że taki koci szezlong robiłby wrażenie, zwłaszcza gdyby go pomalować i doprawić poduchę obitą aksamitem. Sama bym taki chciała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pobawić się można. Wiadomo że na poczatku poleżą , ale i tak najbardziej lubią z nami na łóżku
      , na fotelu , na parapecie :)

      Usuń
  6. o to Tusia ma oczy ! :) a Ona i Marcys zawsze najlepsze minki strzelaja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zdjęcia są bardzo fajne :)
    ja też niejednokrotnie robię zdjęcia telefonem. Po pierwsze łatwiej się przyczaić i zrobić fajną fotkę. Po drugie nie zawsze się ma aparat po ręką, gdy coś ciekawego chce się sfotografować :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę - będę częściej korzystać z telefonu :)

      Usuń
  8. Zabójcze oczka :-))
    Za kanapę się nie wezmę, bo już nie mam gdzie stawiać tych kocich mebli ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tusia piękne oczy ma! Częściej takiej śliczne zdjęcia poprosimy, bo cudna jest :) I tak inaczej wygląda, a faktycznie zawsze zmrużone miała ;) A kanapa kartonowa jest fajna, kiedyś jakieś pudełko może wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Postaram się o więcej z oczami ha ha :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne są koty i uwielbiane.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. To ile za tego kota:) z gwarancja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Piotruś na moim blogu . dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń
  13. Ile było za tego kota, ale z gwarancja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było 800 a z gwarancją nie było - nie chciała dać hahahah :)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Chciałeś z gwarancją hahah to było super do dziś to pamiętam - Jesteś sławny :)
      Pozdrawiam Ciebie,żonę i synka :)

      Usuń