Wiem , że w końcu się poruszy :)
Koty mają swój świat - co do tego nie ma chyba żadnych wątpliwości. Jeśli jednak do tej pory myśleliście, że jest inaczej, spójrzcie na te zdjęcia. Kot w starciu ześcianą ma spore szanse na zwycięstwo. Gdyby nie codzienne potrzeby, mógłby tak sterczeć godzinami w oczekiwaniu na pierwsze drgnięcie. Ściany oczywiście. "Wiem, że w końcu się poruszy" - czeka cierpliwie i zamyka oczy. Bo kot jest stworzeniem, które uważa, że to jemu podporządkowane są prawa rządzące tym światem.
A nie jest tak, że kotu się wszystko podporządkowuje? (Pss, nie mów głośno o tym, że jest inaczej! One wcale nie chcą być uświadomione!)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://www.jak-pies-z-kotami.blogspot.com
To prawda , ale psu też Ja np nie mogę mówić głośno słowo - spacer chyba że faktycznie idziemy :)
UsuńHhehe no mają swój swiat :))
OdpowiedzUsuńMają - haha śmieszne zdjęcia. Mój Marcyś często tak robi :))
UsuńNa mnie Miecka popatrzy i zaraz schodze jej z drogi. To co, sciana sie nie ruszy?
OdpowiedzUsuńTylko cierpliwosc! :)))
Ha ha - Masz racje.
UsuńA może na świat im się patrzeć nie chce ??
OdpowiedzUsuńDziwny i nudny, to sobie wypoczywają :-)
Szczególnie dziś - pogoda okropna - lepiej popatrzeć w ścianę :)
UsuńA może koty są obrażone na cały świat?:)
OdpowiedzUsuńKoty mają wielkiego Focha ot co :)))))
UsuńSuper ujęcia- ta trójeczka wspaniała nie wspominająćo ostatnim przyklejonym nosku do murku ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhehe podoba mi sie to stwierdzenie "wiem że w kńcu się poruszy" :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia cudne!
OdpowiedzUsuńHa ..ha :))) nie ma co, koty są najlepsze na dobry humor ;-) fajne zdjęcia , pozdrawiam ;)))
OdpowiedzUsuń