sobota, 4 października 2014

Spacer po moich Ząbkach



 


O 9 rano poszłam z Maćkiem na spacer do parku. Jeszcze chłodno , ale już świeci piękne słońce.





 


Mamy piękny park - bardzo zadbany, czysty a w zeszłym roku wymienili chodniki na nowe. Fajne miejsce.






 


A w maju było otwarcie tunelu pod kolejką. 





 


Wyjście z tunelu z widokiem na park. Jednak było warto przystąpić do unii bo te zmiany są dzieki ich pieniądzom. Mieszkam po starej stronie Ząbek - moim zdaniem najładniejszej - dużo zieleni , las , małe uliczki z małymi domkami. Po drugiej stronie jest nowe osiedle - nic ciekawego - taka sypialnia z blokami , jeden obok drugiego, bez zieleni taka bylejakość bez klimatu.









Tu chodzimy do cukierni :)






A tu gdzie krzyżyk jest mój domek a za domkiem las. W tym roku zaczęli wymieniać chodniki na każdej ulicy. Mieszkam tu 8 lat i widzę jak duże zaszły zmiany. Od urodzenia mieszkałam w Warszawie i parę razy zmieniałam mieszkanie , ale teraz doszłam że to jest to i tu już zostanę :)








28 komentarzy:

  1. Ja tez tak mam, bo z wiekiem wielkie miasto zaczyna przeszkadzac, czlowiek potrzebuje wiecej ciszy i spokoju. Mnie tez Getynga jawila sie jako zadupie, a teraz zaczyna byc dla mnie powoli zbyt wielkomiejska, na wies mnie ciagnie. :)
    A jak sie Tobie zachce duzego miasta, to masz stolice o rzut beretem, mozesz sie ponapawac i wrocic odpoczac do cichych i malowniczych Zabek (Zabkow?). Ile ta Twoja miescina liczy sobie mieszkancow? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 25 000 tyś mieszkańców. Na początku trochę głupio się czułam bo byłam przyzwyczajona do dużego miasta. Przez prawie rok ciągle jezdziłam do Warszawy - brakowało mi jej. Póżniej coraz rzadziej a teraz wtedy kiedy muszę. Mam tu swoje ulubione sklepiki. Znam dużo ludzi. Cieszę się że miastko się zmienia na coraz ładniejsze. Maciek i Ja mamy swoje trasy spacerowe. Każda pora roku jest piękna. Pierwszy raz zobaczyłam że zima może być piękna. Dużo śniegu - wszędzie biel - człowiek ma ochotę walnąć się i zrobić orła. Tak własnie tu mam.

      Usuń
  2. ja za warszawą nie tęsknię, choć tam spędziłam całe życie. może się zdarzyć, że trzeba będzie do niej wrócić, ale taka myśl nie sprawia mi przyjemności. lubię moją wieś położoną tam, gdzie wrony zawracają:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już nie tęsknie , a jak trochę mi jej brakuję - wsiadam w kolejkę - 1 przystanek i już łażę po Pradze :)

      Usuń
    2. no tak, masz trochę bliżej niż ja. tez jadę jeden przystanek, ale 3 godziny:)

      Usuń
  3. Piękny poranek i bardzo dobre zdjęcia zrobiłaś.
    Oddają klimat ciepłej jesieni :-)
    Każdy musi znaleźć swoje miejsce, dobrze ,że Ty je znalazłaś...
    Głaski dla Maciusia :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny park, i myślę, że więcej tu spokoju niż w stolicy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo, bardzo sie ciesze z tych zmian:)
    I wiesz, gdy pisalas Panterce, ze tesknilas za Warszawa...mIalam tak samo po przeprowadzce do Zielonki.Stopniowo, ale dosc szybko przestalo mi sie chciec tam ciagle bywac;) Polubila las, moj ogrod, zapachy, ptaki, swiety spokoj:)
    Pozdrawiam goraco:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny spacer, fajne fotki, słodki psiunio ...też lubię małe miasteczka i bliskość przyrody :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim wieku potrzebuje ciszy , spokoju , moich zwierząt i książek :)

      Usuń
  7. Życie w małych miejscowościach ma jednak urok. Wielkomiejski chaos i zagonienie chyba jest nie dla mnie.
    PS Napisałaś, że "jednak było warto przystąpić do unii bo te zmiany są dzięki ich pieniądzom" - to nie są żadne "ich" pieniądze tylko nasze. To że w tej chwili korzystamy z unijnych funduszy i dotacji oznacza tylko, że będziemy za to płacić przez lata po stokroć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem - ale gdybyśmy do niej nie wstąpili nie byłoby tyle zmian - Ja to widzę ale jak czytam komentarze na fejsie to odnoszę wrażenie że inni tego nie dostrzegają - cały czas narzekają :)

      Usuń
    2. Taka polska maniera, chyba;)

      Usuń