I znowu Oti
Weronka wybiera się do znajomej na wesele i w związku z tym przywiozła Otisa do mnie na dwa dni. Moje zwierzaki niezbyt zachwycone. Nawet jest w miarę spokojny jak na niego.
Strasznie polubił Rudzika. Chodzi za nim krok w krok. Nawet uszy mu myje.
W końcu Rudzik się wkurzył i ..... pokazał mu łapę , ale nie uderzył tylko postraszył.
Oti się wystraszył i uciekł.
Tak, przyjaźń bywa czasem trudna :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia Ci wyszły...
Leżę sobie na kanapie i patrzę że fajnie wyglądają - złapałam za telefon i pyknęłam parę zdjęć :)
UsuńChyba Otis"zkociał"jak myje Rudzika,ale razem całkiem nie kiepsko się prezentują:)
OdpowiedzUsuńTak - bardzo fajnie wyglądają i lubią się. Chociaż Rudzika trochę denerwuje to nadskakiwanie :)))))))
UsuńZwruszajace! :)))
OdpowiedzUsuńU Ciebie nawet "obcy" Oti szybciej sie dogadal z kotami niz moje dwie miedzy soba!. :(
Ale to wyjątek bo pozostałych kotów Oti nie znosi - cały czas szczeka na nie - właśnie biorę proszek od bólu głowy. Ten jazgot mnie dobija , ale jak spojrzy na mnie tymi oczkami złość od razu mi przechodzi.
UsuńPewnie nie chodziło o mycie uszu, tylko o miejsce- koty uwielbiają przestrzeń, a jak robi się ciasno, to pokazują dominację- postraszył i sam zajmuje taaakie wygodne siedzisko...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Może masz racje :)
UsuńMiłego Dnia :)
Moja córcia bardzo lubi oglądać Twojego Otiego :D
OdpowiedzUsuńBo to fajny malutki psiak , ale rozrabiaka z niego straszna :)
UsuńMój kot dziś nad ranem stwierdził, że trzeba mi umyć włosy ;) Został pogoniony tak jak Otis :P
OdpowiedzUsuńMój biały Marcyś bardzo to lubi ale Ja nie lubie - kładę na głowie rękę i liże mi ręke. Czasami mu się udaję gdy śpię :)))
UsuńFajnie razem wyglądają, a Rudzik jaki dumny na ostatnim zdjęciu ;)
OdpowiedzUsuńDumny bo pogonił psa :)))))
UsuńGroźny rudzielec nie da się za długo psu "podlizywać" :D
OdpowiedzUsuńPogroził mu łapą bo już miał dosyć tego nadskakiwania :)
UsuńKoty świetnie radzą sobie z psami - nawet dużymi. Potrafią je ustawić jednym pacnięciem łapki. Mefisto w ten sposób zdobył "szacun i respekt na dzielni" :)))
OdpowiedzUsuńKoty to spryciarze - nie dadzą sobie w kaszę dmuchać :))
Usuń