czwartek, 24 stycznia 2013

O kocie który stał się oczami psa





Terfel, 8-letni mieszaniec labradora stracił wzrok z powodu zaćmy i niemal przestał ruszać się ze swego legowiska. Przed zupełną utratą zdolności przemieszczania się uratował go bezdomny kot.

Żrą się jak pies z kotem – słuszność tego powiedzenia została już wielokrotnie zakwestionowana i prawdę powiedziawszy, bardziej odnosi się do nas ludzi niż do zwierząt. Oto kolejny dowód na to, że pies i kot umieją się dogadać.
Gdy mieszkający w północnej Walii 8-letni mieszaniec labradora Terfel utracił wzrok z powodu zaćmy, jego właścicielka Judy Godfrey-Brown zaobserwowała, że jej podopieczny niemal nie rusza się z posłania, żeby nie obijać się o różne przedmioty. Gdy po jakimś czasie w okolicy pojawiła się bezdomna kotka, nikt nie przypuszczał, że stanie się ona przyczyną wielkich zmian, które zajdą w życiu Terfla. Judy Godfrey-Brown przygarnęła kotkę i nadała jej imię Pwditat.
Po jakimś czasie z niedowierzaniem zobaczyła, jak nowa podopieczna prowadzi niewidomego psa z posłania do ogrodu, zachowując się tak, jak gdyby doskonale wiedziała o ułomności pobratymca. Od tamtego momentu Terfel i Pawditat są nierozłączni, nawet śpią razem, a kotka nieustannie informuje psa o tym, że jest obok, łasząc się do niego i szturchając go łapkami. – Są fantastycznymi przyjaciółmi, naprawdę kochają się wzajemnie – mówi Judy Godfrey-Brown.


Koty.pl


8 komentarzy:

  1. już czytałam gdzieś o tym to niesamowite jak zwierzęta się wspierają

    OdpowiedzUsuń
  2. zwierzęta to niesamowiete isoty! Jeszcze nie raz nas zadziwią swoją mądrością ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ciągle dowiaduje się niesamowitych rzeczy :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Wow! Coś pięknego :)
    Przyjaciele na dobre i na złe...

    OdpowiedzUsuń