piątek, 1 lutego 2013

Wyżerka


Weronika zrobiła sobie parę kanapek .... został jej suchy chleb.


Jak tak patrze na te zdjęcia to myślę .. O Boże ! ile Ja mam tych zwierząt


A przecież brakuje jeszcze Tusi - ale ona je tyle ile potrzebuje - sama sobie wydziela - nawet jak coś zostanie to nie je do końca.


Ale inne jak widać uwielbiają dodatkowe atrakcje.







18 komentarzy:

  1. hehe jakie "sępy" i jak tu się nie podzielić :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak ładnie proszą ... jak tu odmówić :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. hahahaha niezła ilość faktycznie ;-), głodomory te Twoje zwierzaki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku jakbym moje koty widziała :P Tiger ostatnio ukradł mi ogórka konserwowego z kanapki i zjadł ze smakiem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak nawet nie wiesz jakiego aż czasami w głowę zachodzę skąd u niego takie pomysły :D

      Usuń
  5. Ale fajnie to wygląda ;) U mnie tylko rudy się tak zachowuje, reszta uważa za jadalne tylko kocie chrupki ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bo najlepsze kaski są zawsze na talerzach innych :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahahaha u mnie jest dokladnie tak samo ;)))

    OdpowiedzUsuń