sobota, 9 lutego 2013

Marzenie




Moje marzenie to mieć taki antykwariat. Posiedzieć - poczytać - pogadać z ludzmi - napić się kawy. Widzę jak po antykwariacie chodzą sobie moje koty i pies. Latem siedzę sobie na powietrzu w moim ulubionym fotelu. Przechodzą ludzie - niektórzy się zatrzymują - rozmawiamy o wszystkim i o niczym  - na tej uliczce znamy się wszyscy - lubimy się. Obok piekarenka,fryzjer. Jest cicho, spokojnie nikt nie pędzi . Nic więcej do szczęścia nie potrzeba.




Może bym nawet otworzyła , ale to mrzonki - pewnie nawet nie uzbierałabym na czynsz i zus i musiałabym to moje marzenie zamknąć. Życie :( 













24 komentarze:

  1. Piękne marzenie... Już czuję klimat tego miejsca! Ale masz rację, że u nas to człowiek się nie wybije:)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parę lat temu chciałam założyć - wybito mi z głowy. Jak bym miała dużo kasy na koncie i za każdym razem dokładała do interesu to mogłabym mieć :)

      Usuń
  2. podobnie marzymy, ja myślałam jeszcze o kawiarni z możliwością czytania sobie książek, oraz ich kupienia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też o tym myślałam - taki dodatek do książek :)

      Usuń
  3. Coś pięknego ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomarzyć też jest fajnie - przez chwile człowiek jest w innym świecie :)

      Usuń
  4. Marzenie mi się udzieliło :-)))
    Dodam ze moja księgarenka mogłaby się znajdować na rynku Pragi - czeskiej :-)))

    Oby się komuś z nas spełniło :-)))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym chciała w Warszawie na Pradze na ul. Ząbkowskiej. Jest to piękna stara uliczka gdzie jest pełno sklepików , kawiarenek - jest klimat :)

      Usuń
    2. Jak jest klimat to tylko realizować marzenie ... szkoda ze życie nam te marzenia weryfikuje, a wcale nie są wygórowane ...

      Usuń
  5. Cudne. Myślę, że warto do niego dążyć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczne marzenie!
    Ale niestety w naszej rzeczywistości opłacalne byłoby tylko wtedy jeśli lokal byłby własnościowy i nie trzeba by płacić za wynajem:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miżna jeszcze załatwić lokal od gminy - wtedy jest o wiele niższy czynsz :)

      Usuń
  7. Przepiękne marzenie.
    Przepiękne miejsce...
    trzymam kciuki żeby się spełniło.
    Wpadne napewno nakawę uściskać wszystkie zwierzaki i powąchać cudnego zapachu książek!
    Pozdrawwwwiam i zapraszam:
    http://lepetitka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Marzenie piękne i warte realizacji :)!... Spróbuj :)!

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam antykwariaty :))))
    spełnienia tego marzenia Tobie życzę
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje - jak tak czytam Wasze komentarze to nabieram odwagi żeby to marzenie zrealizować :)

      Usuń
  10. Grażynko, piękne marzenie... Wiem, że polska rzeczywistość nie jest dla nas przychylna, sama po raz trzeci weryfikuję to, co robię... i finansowo nie jest łatwo... Ale może jednak, może warto, może się jakoś uda...??
    Ostatnio będąc we Wrocławiu sama nie wierzyłam, z od moich studiów w tym mieście pootwierało się tak wiele drobnych przedsięwzięć. I właśnie w takim miejscu, o jakim marzysz wypiłam kawę, a inni pili winko, ktoś nawet mimo deszczu siedział na zewnątrz, tak na paryską modę, ktoś czytał, inni jeszcze rozmawiali...maleńki lokal, książki, internet... i krzątająca się przemiła właścicielka. MOże jednak warto???

    Warszawy nie znam, ale gdzie ma się udać, jak nie w Warszawie???:)))))
    ściskam i tzrymam kciuki*****
    PS. oczywiście półka dla amatorów wnętrzarstwa obowiązkowa!!!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - o takiej półce też myślałam. Np. Komis - dziewczyny robią takie piękne rzeczy .

      Usuń
  11. Widzisz- ja mam podobną mrzonkę...Tylko mi marzy się własna galeria z otwartą pracownią...Tylko właśnie- życie...Ale nie przestaję marzyć, kto wie...może się ziści. I Tobie i mnie.
    Życzę szczęścia w losowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podzielam to marzenie :-))) U mnie dom wyglada podobnie (zawalony książkami), tylko nie mam tak stylowych regałów ;-)
    Moim marzeniem byłoby też posiadanie restauracji, ale to równie nierealne, przynajmniej na razie. Pozdrawiam i życzę realizacji marzeń :-)

    OdpowiedzUsuń