czwartek, 31 lipca 2014

Testowanie - Dziwny Pan









Opowiem Wam coś dziwnego. 


Jak wiadomo - celem grupy jest zrecenzowanie produktów dla kotów przekazanych od firm do testów,polecenie ich i wypromowanie na kocim rynku. W związku z tym wysyłam listy do firm z propozycją testowania itd , itp. Dostałam wczoraj wiadomość od pana który reprezentował pewną firmę - nie podam nazwy firmy bo nie chcę wpędzać ich w zakłopotanie. Ale od początku.


Pan pytał mnie się w kółko o to co już napisałam w liście do tej firmy a napisany list jest bardzo prostym językiem - takim że za przeproszeniem debil by zrozumiał. Nasza pisanina trwała dosyć długo. w końcu się zniecierpliwiłam i spytałam czy wogóle wchodził na moją stronę i że tam jest dokładnie wszystko opisane w zakładce Informacje. Po jakimś czasie odpisał - No dobrze to spróbujmy. Ucieszyłam się że mamy pierwsze testowanie i odpisałam że dziękuję za zainteresowanie naszą stroną i czekam na propozycje. Już nawet chciałam wysyłać maile do dziewczyn , ale się wstrzymałam. No i dostałam odpowiedz.



- Jak to Pani czeka na propozycje ? - To ja czekam na propozycje !!

Wyobrażcie sobie że on chyba zrozumiał że Ja mu dam coś do testowania.


Wściekłam się. Nie sądziłam że będę miała do czynienia z takimi ludzmi. Ale nie zniechęcam się - jestem cierpliwa .







środa, 30 lipca 2014

Luksus dla kota i psa



Zwykły szampon do kąpieli to już przeżytek. By sierść pupila cieszyła oczy niezwykłym blaskiem, trzeba zainwestować w kosmetyki z wyższej półki.









Sierść pełna blasku\



Skoro ludzie mogą wybierać z drogeryjnych półek nie tylko wedle upodobań, ale i zasobności portfela, to czemu by nie postawić na luksus także w doborze specyfików dla psów i kotów? Na rynku pojawia się coraz więcej produktów, które nęcą marketingowymi zapewnieniami o lepszej skuteczności, większej wydajności, cudownych efektach. Wszystko to oczywiście, z racji swojego statusu ekskluzywności, ma swoje odbicie w cenie.




Pięknej sierści psa i kota nie zagwarantuje byle jaki specyfik. Piorunujący efekt mają zapewnić kosmetyki o cudownych właściwościach. Na rynku dostępne są nie tylko pięknie pachnące płyny do kąpieli dla psów, dzięki którym czworonogi poczują się niczym w SPA, ale także odżywki do stosowania po kąpieli. Nie tylko nawilżające skórę pupili, ale przede wszystkim naszpikowane składnikami odżywczymi, a co za tym idzie, mające silne właściwości regeneracyjne, wzmacniające sierść i aktywujące wzrost cebulek włosowych, by sierść była gęsta i lśniąca. Co więcej, wśród kosmetyków pielęgnacyjnych z wyższej półki znajdziemy również specjalne spraye zwiększające objętość sierści. Wszelkie niedoskonałości zwierzaków można zatem świetnie zakamuflować za odpowiednią cenę. 










A potem należałoby jeszcze tak pieczołowicie wykreowanemu wizerunkowi dodać odrobinę luksusowego zapachu. Wybór jest spory, bo perfumy dla psów i kotów stają się coraz popularniejsze. I to wcale nie z tego względu, że neutralizują nieprzyjemną woń. Po prostu zwierzę, za którym unosi się zapach jaśminu, róży czy nawet truskawki to jest dopiero coś!













Alergik na czterech łapach



Rynek ekskluzywnych kosmetyków dla psów i kotów zadbał również o te czworonogi, które borykają się z rozmaitymi alergiami skórnymi. Zważywszy na to, że najczęściej alergenami są składniki kosmetyków, powstały ich specjalne odpowiedniki o znacznie łagodniejszym działaniu. Zwykle są to produkty hypoalergiczne, całkowicie bezzapachowe i pozbawione jakichkolwiek barwników. Można w nich znaleźć jedynie delikatne ekstrakty np. z aloesu lub kokosa, które mają zbawienny wpływ na wrażliwą i podatną na alergię skórę.













Dbałość o psy i koty zmienia się diametralnie. Zwykłe zabiegi pielęgnacyjne stają się passe i ustępują miejsca tym, które noszą znamiona ekskluzywności. Luksus wśród czworonogów zatacza coraz szersze kręgi, czyniąc z nich wymuskane do granic stworzenia. Ciekawe tylko, jak czuje się pies czy kot pachnący orientalnie, z najmodniejszym odcieniem lakieru na pazurach?












zpazurem.pl

Ech , Ufff i takie tam








Dzisiaj tylko wam pozyczę Miłego Dnia :)



W związku z otwarciem nowej strony na FB TU JESTEM  mam kupe roboty i całymi dniami tam przesiaduje , wysyłam listy do firm - nawet 3 już mi odmówiły , ale co tam - nie zniechęcam się - szukam nowych. 









poniedziałek, 28 lipca 2014

Dzisiaj tylko Dzień Dobry :) i Zrób to sam :)



 



Jest taki upał. Bardzo żle go znoszę. Dzisiaj ma być 32 i tak ma być cały tydzień  Zwierzaki też żle to znoszą. Mam  znowu Otisa w domu. Upatrzył sobię Cebule - bardzo się nie lubią. Oti cały dzień szczeka a Cebula syczy. A mnie boli głowa od tego jazgotu. Bardzo lubię tego psiaka , ale on jest taki krzykliwy - prawdziwy york. Mój Maciek jest bardzo spokojny i nie szczeka ( dziwne )










Maciusiowi jest gorąco - przydałby się basen z wodą . Dzisiaj go zmoczę trochę pod prysznicem









A Cebula chodzi wściekły i sobie myśli - kiedy ten OTI pojedzie do swojego domu !! Nie wiem czemu Oti wybrał sobie Cebulę ?? bo inne koty lubi.








Fajny pomysł :)







piątek, 25 lipca 2014

Kocia Testująca Grupa Blogerowa









Utworzyłam na Facebooku nową stronę - " Kocia Testująca Grupa Blogerowa "


Celem grupy jest zrecenzowanie produktów dla kotów przekazanych od firm do testów, polecenie ich i wypromowanie na kocim rynku.Kontakt: kotytestuja@op.pl




 W związku z tym tworzę grupę - jeśli prowadzicie kociego bloga serdecznie zapraszam - kontakt j.w. Warunkiem jest polubienie na Facebooku mojej strony TU - wstawić zdjęcie swoich zwierzaków i napisanie parę słów o nich. A w mailu podanie adresu strony bloga


                Jak stworze grupę ( ilość ograniczona ) zacznę szukać Firm .












Często spotykamy się na różnych blogach z recenzjami produktów danej firmy. Celem tej akcji jest wybranie testerów z pośród osób (blogowiczów) za pomocą ocen ich blogów. Aby było sprawiedliwe oceniane będzie wszystko co się na nich znajduje,także co będzie brane pod uwagę przy wykonywaniu takiej recenzji: wygląd bloga, styl pisania, jakość fotografii itp. Wszystko to po to, aby z jak najlepszej strony ukazać testowane produkty. Ze zgłoszeń wybierzemy kilkanaście osób do testowania .Następnie zgłaszają się do nas chętne firmy z prośbą o sprawdzenie ich produktów i wypromowaniu ich. Wybrany tester otrzymuje wtedy kolejno produkt to testowania wybierany losowo .


Duchota







U mnie pogoda okropna. Do 13 - 14 słońce póżniej deszcz który nic nie pomaga bo i tak jest duszno. Zwierzaki żle to znoszą. Żeby im ulżyć moczę szmatkę w zimnej wodzie i je całe przecieram. 








 



Oczywiście Cebula jak zobaczył że pykam zdjęcia od razu zaczął pozować - to urodzony model i uwielbia to :)






 



Maciek też się zmieścił na fotce . Jak jest gorąco woli leżeć na podłodze.






 



No i na koniec Cebula postanowił zrobić wytrzeszcz - nawet nieżle mu to wyszło.












Miłego Dnia Kochani - życzę Wam i sobie trochę oddechu - wolę 25 a nie 30 :))











wtorek, 22 lipca 2014

Jaka piękna historia :)







Trudno uwierzyć, że wzięcie pod opiekę psa może tak diametralnie zmienić życie. Szczególnie, jeśli chodzi o uzależnionego od heroiny, pogrążonego w depresji bezdomnego złodzieja. Ale to właśnie wtedy John Dolan uznał, że nie może wrócić do więzienia i musi stać się odpowiedzialny. Zaczął więc rysować.Dzisiaj jego prace są wystawiane w galerii w Londynie, a kolejny wernisaż ma się odbyć za Oceanem. Dolan odwiedza kolejne studia telewizyjne, a jego książka stała się na Wyspach bestsellerem. 










Wszystko dzięki bullterrierowi George’owi. John Dolan trafił na ulicę przez problemy rodzinne – kiedy miał 10 lat powiedziano mu, że jego rodzice to tak naprawdę dziadkowie, a urodziła go Marilyn, którą uważał za siostrę. Chłopak zaczął się staczać, trafił do poprawczaka, a po wyjściu rodzina nie chciała go przyjąć z powrotem. Został bezdomny, zaczął kraść, a ciężką depresję zagłuszał heroiną. 

 Wtedy młoda para bezdomnych, która dostała mieszkanie, oddała mu psa. John Dolan poczuł się za niego odpowiedzialny, potraktował go jak dziecko, i postanowił zapewnić mu bezpieczeństwo. Porzucił kradzieże i zaczął żebrać, a żeby nie siedzieć z pustymi rękoma wziął się za rysowanie, którym zajmował się jako dziecko. 








Przechodnie zaczęli je kupować za nie wielkie kwoty, aż zauważył go właściciel galerii. I zaoferował mu wystawę, która stała się początkiem jego drogi z samego dna. 




 Źródło: "The Guardian"

poniedziałek, 21 lipca 2014

Świetny pomysł :)



IKEA w swoich sklepach w Tempe w stanie Arizona oraz Singapurze umieszcza na ekspozycji papierowe podobizny bezdomnych psów i kotów.












Są one ustawiane na łóżkach, kanapach czy dywanach. Każdy karton zaopatrzony jest w kod kreskowy, który klienci mogą zeskanować telefonem komórkowym w celu uzyskania informacji o przedstawionym zwierzęciu. Akcja powstała we współpracy z lokalnymi agencjami adopcyjnymi. - Uznaliśmy, że to idealny sposób, aby pokazać ludziom, jak ich domy wyglądałyby, gdyby zamieszkały w nich zwierzęta – mówi Becky Blaine, dyrektor marketingu IKEA w Tempe.










Program okazał się sporym sukcesem. Wszystkie z sześciu przedstawionych na kartonach pupili zostały już zaadoptowane. W związku z tym sklep planuje umieszczanie papierowych podobizn kolejnych bezdomnych zwierząt.





sobota, 19 lipca 2014

Koty siadają tam gdzie chcą .... i 1000



Co ludzie mają z tymi kotami? Lub - jak kto woli - co koty mają z tymi ludźmi, którzy bezustannie je fotografują, nagrywają i pokazują internecie. Otóż te futrzaste stworzenia dostarczają nieskończenie wiele okazji do pokazania na forum zabawnych materiałów z ich udziałem. Tematem tej galerii jest kocie upodobanie do siadania czy leżenia w każdym niemal (czasem wręcz absurdalnym) miejscu. 

Koty to nam niedługo na głowę wejdą... Dosłownie! Jakby tego było mało, nasi koci bohaterowie mają kompletnie w nosie, co myśli na ten temat właściciel przedmiotu, posiadacz głowy czy pleców, na których akurat "mości hrabia" postanowił zasiąść. Oto kilka przykładów niezwykłej adaptacji kotów do otoczenia.

 

















UWAGA - UWAGA - UWAGA  !!!!!!










To dzięki Wam bo wchodzicie, czytacie , oglądacie , komentujecie :)))






Koci budzik















Wstajemy - nie lenimy się - kot jest głodny - kot chce jeść a pies chce wyjść na spacer :) To co że spać się chce - czwarta rano ?? Nie szkodzi :)))

















                        


piątek, 18 lipca 2014

niedziela, 13 lipca 2014

I znów Oti






Dzisiaj przyjechał znowu do nas Otis. Weronka pojechała z Tomkiem do Nieporętu na cały dzień i podrzuciła mi psiaka żeby nie siedział sam w domu. Nie mogli zabrać go ze sobą bo pojechali na imprezę którą zorganizowało Polskie Radio "Czwórka" w którym pracuje Karusia gdzie jest dziennikarką i wydawcą. Wiadomo - na takiej imprezie jest dużo ludzi i Otis boi się i stresuje. W imprezie brał udział Tomek Weronki . Jest trenerem i dietetykiem.Pracuje u Ewy Chodakowskiej.







Tomek - (ubrany na ciemno)










No a u mnie - zabawa na całego. Otis zakumplował się teraz z Rudzikiem :)